Północne Włochy zamykają się na starsze diesle. Również te prowadzone przez turystów
Planujący podróż do północnych Włoch samochodem z silnikiem Diesla będą musieli wkrótce stawić czoła trudnościom. Cztery regiony, wszystkie chętnie odwiedzane przez turystów, postanowiły ograniczyć wjazdy aut, których silniki spełniają obowiązującą od 2011 r. normę Euro 5. Obostrzenia wchodzą w życie 1 października i obejmą miasta powyżej 30 tys. mieszkańców. Za ich naruszenie wyznaczono kary.
Unijna norma emisji spalin Euro 5 obowiązuje od 2011 r. i określa dopuszczalne poziomy emisji zanieczyszczeń przez silniki spalinowe. W przypadku silników Diesla wymaga zmniejszenia emisji tlenków azotu, cząstek stałych oraz węglowodorów. W 2014 r. zaczęła obowiązywać bardziej restrykcyjna norma Euro 6.
Decyzje dotyczące silników Diesla z normą Euro 5 są argumentowane przyczynami środowiskowymi. Północne Włochy zmagają się z problemem zanieczyszczenia powietrza, szczególnie w miesiącach zimowych.
Lombardia - bogaty region, którego stolicą jest Mediolan - zamierza wprowadzić stały zakaz prowadzenia pojazdów z silnikami Diesla z normą Euro 5 od 1 października 2025 r. Będzie on obowiązywał codziennie, od godz. 7.30. do godz. 19.30. W tym samym dniu obostrzenia obejmą położoną w Pieninach i nad Adriatykiem Emilię - Romanię. Tamtejsza administracja zdecydowała, że samochody z nieodpowiednim filtrem nie będą mogły jeździć w dni robocze - od 8:30 do 18:30.
Stały i nieograniczony zakaz prowadzenia diesli z normą Euro 5 we wszystkie dni zacznie obowiązywać od 1 października w Veneto - jednym z najbardziej znanych i najpopularniejszych kierunków turystycznych świata. Rocznie przyjeżdża tam około 40 mln turystów. Największe zainteresowanie przyciągają Wenecja, Werona oraz jezioro Garda.
Wyjątkiem jest Piemont - jeden z największych regionów winiarskich Włoch. Tam obostrzenia będą obowiązywać tylko zimą. Postanowiono, że najbliższy zakaz zostanie wprowadzony 1 października i potrwa do 15 kwietnia przyszłego roku. W 2026 r. trwać będzie od 15 września do 15 kwietnia. Obostrzenia obejma wyłącznie dni robocze od godz. 8.30 do 18.30.
Naruszających zakazy czekają kary. Najniższa, podstawowa, wyniesie 168 euro (około 700 zł). Z wyższymi sankcjami muszą się liczyć przyłapani po raz kolejny na tym samym wykroczeniu. Włoskie media ostrzegają, że wielokrotne naruszenie przepisów może skutkować czasowym zakazem prowadzenia pojazdów na terenie Włoch. Może on trwać nawet miesiąc.
Początkowo surowsze przepisy miały zostać wprowadzone w 2023 roku, jednak ich wejście w życie odroczono o dwa lata. Zakazy dotyczą nie tylko Włochów, ale też turystów.