Polska chce podbić Amerykę

W 2013 r. sprzedaliśmy do USA 12 tys. ton mięsa i jego przetworów, liczymy, że Amerykanie zwiększą import - zapowiedział w tym tygodniu podczas seminarium prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego Wiesław Różański.

Do Polski na zaproszenie Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) przyjechała kilkuosobowa delegacja amerykańskich importerów i hurtowników żywności zainteresowana zakupem polskich produktów mięsnych. Amerykanie pojadą do wybranych zakładów mięsnych (Łuków, Sokołów), by zobaczyć, jak wygląda produkcja wędlin, kiełbas czy konserw w naszym kraju.

Amerykanie uczestniczyli też w seminarium, zorganizowanym w ramach unijnego projektu "Tradycja i jakość europejskiego mięsa", na którym m.in. mówiono o jakości i bezpieczeństwie polskiego mięsa. Taka kampania informacyjno-promocyjna prowadzona jest po raz drugi i obejmuje rynki: Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Wietnamu. Obecny projekt trwa od lipca 2013 do lipca 2016 roku. Organizatorem kampanii jest UPEMI.

Reklama

"Działania promocyjne na tych rynkach przynoszą konkretne efekty w postaci wzmocnienia kontaktów biznesowych oraz wzrostu eksportu mięsa na te rynki" - powiedziała na seminarium dyrektor UPEMI Agnieszka Różańska. Dodała, że w czerwcu tego roku odbył się w Chicago cykl imprez promujących europejskie mięso i te spotkania był bardzo "rokujące".

Różańska poinformowała, że dotychczas handel mięsem między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi nie był zbyt duży. W ubiegłym roku UE wyeksportowała na tamten rynek tylko 41 tys. ton mięsa wieprzowego, z tego 4 tys. ton pochodziło z Polski. Amerykanie nabyli od nas 8 tys. ton wędlin, szynek i kiełbas, co pokazuje, że polskie wyroby kupują nie tylko Polonusi, ale także inne nacje.

Jak powiedziała PAP Różańska, ściślejsza współpraca z Amerykanami jest szansą dla polskich zakładów mięsnych, ponieważ dużo rynków jest zamkniętych dla eksportu wieprzowiny w związku z wystąpieniem u nas afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików. A w Stanach wystąpiła zaś choroba epidemiczna - biegunka świń, która powoduje duże straty w stadach trzody.

W opinii przedstawiciela firmy "Animex" Andrzeja Pawelczaka dotychczas barierą w rozwoju handlu mięsem była cena. Zapewnił, że polski przemysł, może dostarczyć produkty przygotowane pod wymogi konkretnego konsumenta.

Pierwszym polskim wyrobem mięsnym, który jest rozpoznawalny w USA, była szynka. Charakterystyczna konserwa "Polish Ham" firmy Krakus znana jest tam od 60 lat - przypomniał zastępca szefa Inspekcji Weterynaryjnej Jarosław Naze. Zaznaczył, że prawo do eksportu wyrobów do USA ma 13 polskich zakładów mięsnych. Dodał, że USA jako jeden z nielicznych krajów nie wstrzymał importu wieprzowiny w związku z wykryciem ASF w Polsce.

Poinformował też, że od tego poniedziałku rozpoczęły się amerykańskie kontrole w wybranych zakładach drobiarskich. Inspektorzy sprawdzą działanie inspekcji weterynaryjnej, laboratoriów i zapoznają się z polskim prawem. Chęć eksportu do USA zgłosiła też bowiem branża drobiarska.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: polskie mięso | polskie produkty | chciał | polska żywność | USA | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »