Polska europejską potęgą w produkcji futer
W ub. r. Polska zajęła drugie miejsce w produkcji i eksporcie m.in. futer z norek w Europie - powiedział PAP wiceszef Polskiego Związku Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych Szczepan Wójcik. W 2013 r. w Polsce wyprodukowano blisko 10 mln skór z tych zwierząt.
Jak poinformował Wójcik, rocznie w Polsce produkuje się od 7 do 10 mln skór z norek. Oprócz skór z norek, produkowane są także te z lisów (250 tys.) oraz jenotów (50 tys.)
Wiceszef organizacji producenckiej wyjaśnił, że blisko 100 proc. produkcji w Polsce przeznaczane jest na eksport. "W 2013 r. przegoniliśmy w produkcji Holandię i za Danią zajęliśmy drugie miejsce w produkcji i eksporcie skór" - podkreślił. Dania produkuje blisko 20 mln skór z norek rocznie.
Wójcik poinformował również, że polscy producenci w ub.r., dzięki eksportowi skór zwierząt futerkowych zarobili blisko 400 mln euro.
W Polsce funkcjonuje ok. 750 ferm, w których produkowane są skóry ze zwierząt futerkowych. Hodowla i chów norek, jenotów, lisów i tchórzy daje bezpośrednio pracę blisko 10 tys. osób. Razem z osobami, które świadczą usługi zewnętrzne, m.in. pracownikami ubojni, kuśnierzami i garbarzami, liczba zatrudnionych w tej branży sięga blisko 50 tys. osób.
Szacunkowa wartość majątku ferm zwierząt futerkowych, w tym obiektów i zwierząt, to według szacunków producentów ponad 4,7 mld zł.
Wójcik przypominał, że norki, lisy itp. karmione są produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego.
Rocznie zwierzęta futerkowe przeznaczone na skóry zjadają blisko 400 mln kg produktów ubocznych wołowych, wieprzowych, drobiowych, rybnych i innych produktów przemysłu spożywczego.
Jak ocenił wiceprezes PZHiPZF, wykorzystanie produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego na karmę dla zwierząt futerkowych wpływa na obniżenie cen np. wędlin na sklepowych półkach. PZHiPZF szacuje, że może to być nawet ok. 2 zł na kilogramie.
"Przy okazji jest to znacząca oszczędność dla rolników i producentów, którzy nie muszą wydawać pieniędzy na kosztowną utylizację" - ocenił wiceszef PZHiPZF.
Wyjaśnił on, że tuszki zwierząt zostające po produkcji skór przerabiane są na pokarm m.in. dla ryb.