Polska gazowym kolosem?

Nie wiadomo jeszcze ile gazu łupkowego w Polsce będzie się nadawało do wydobycia - przypominają organizatorzy konferencji w w Waszyngtonie, podczas której Polska i 16 innych państw zapoznało się z doświadczeniami USA w poszukiwaniach i eksploatacji tego gazu.

- Chodziło o wymianę informacji o pozyskiwaniu gazu łupkowego i promocję tego gazu w kontekście wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego na świecie i dywersyfikacji złóż energetycznych - powiedział przewodniczący polskiej delegacji na konferencję Marek Pisarski.

Kilka koncernów amerykańskich i międzynarodowych, m.in. Chevron, Exxon-Mobil i Conoco-Philips, dostało koncesje na poszukiwania gazu łupkowego w Polsce.

Według niektórych wstępnych szacunków, w Polsce może się znajdować około 3 bilionów metrów sześciennych gazu łupkowego, albo nawet więcej.

Reklama

Organizator konferencji, koordynator ds.międzynarodowych problemów energetycznych w Departamencie Stanu, David L.Goldwyn przypomniał jednak na briefingu po konferencji, że poszukiwania w Polsce dopiero trwają i nie wiadomo jeszcze ile jest gazu i ile będzie się opłacało eksploatować.

- Ponieważ jest tam mnóstwo gazu, to dopóki się nie rozpocznie wierceń, trudno przewidzieć ile będzie można go produkować i czy gaz będzie się nadawał do eksploatacji z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia. Zależy to od tego jak szczelna jest formacja (geologiczna), ile gazu zawiera i czy jest szeroka. Jest to również kwestia tego, czy istnieje infrastruktura i warunki do zainwestowania w wydobycie. Mamy więc duże nadzieje co do Polski, ale tak jak z każdym krajem, trudno coś przewidywać, zanim się nie zacznie wydobywać - powiedział Goldwyn odpowiadając na pytanie PAP.

Jak powiedział Goldwyn, celem konferencji było "przedyskutowanie bezpiecznych i skutecznych sposobów wydobycia gazu łupkowego". Uczestnicy narady zapoznawali się z amerykańskimi regulacjami dotyczącymi ochrony środowiska, przepisami bezpieczeństwa wydobycia, regułami przyznawania licencji na wydobycie itp.

Rząd USA, przodujący wraz z Kanadą w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego, promuje jego eksploatację także jako jeden ze sposobów zmniejszenia emisji do atmosfery gazów powodujących ocieplanie się klimatu.

W ostatnich latach produkcja gazu łupkowego w USA wzrosła ośmiokrotnie. Obecnie 10 procent produkcji amerykańskiego gazu ziemnego pochodzi z łupków bitumiczych. Goldwyn przewiduje, że w przyszłości jego udział wzrośnie do 30 procent i USA będą mogły go eksportować.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | Nie wiadomo | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »