Polska Grupa Górnicza otrzymała dopłatę do redukcji zdolności produkcyjnych

Polska Grupa Górnicza (PGG) jako pierwsza otrzymała z budżetu państwa dopłatę do redukcji zdolności produkcyjnych, przekazaną na mocy znowelizowanej ustawy górniczej. Tauron Wydobycie finalizuje wniosek o takie wsparcie, zaś spółka Węglokoks Kraj na razie nie zabiega o budżetowe środki.

Jak nieoficjalnie ustaliła w poniedziałek PAP w największej górniczej spółce, na konta PGG wpłynęło ok. 400 mln zł dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych. Przedstawiciele firmy potwierdzają fakt otrzymania wsparcia, nie precyzując jednak oficjalnie jego wysokości.

Jak informowano podczas parlamentarnych prac nad nowelizacją ustawy górniczej, w tym roku do PGG ma trafić ponad 5 mld zł dopłat, a łącznie do końca 2031 roku - ponad 20,7 mld zł. Spółka nie komentuje także tych kwot.

"Program wsparcia został uruchomiony i potwierdzamy, że wpłynęła pierwsza transza dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń. To oznacza, że program dla górnictwa działa zgodnie z umową społeczną i jest realizowany dokładnie tak, jak zapowiadało to wcześniej Ministerstwo Aktywów Państwowych" - powiedział prezes PGG Tomasz Rogala, cytowany w poniedziałkowej informacji na stronie internetowej firmy.

Reklama

"Pomoc ustabilizuje sektor i umożliwi dalsze dostawy taniego, konkurencyjnego źródła energii (...). Dziś, wobec ekstremalnie wysokich cen gazu, to węgiel zapewnia dostęp do taniej i akceptowalnej cenowo energii" - skomentował szef największej górniczej spółki.

Dodał, że obecnie bieżące funkcjonowanie PGG "polegać będzie na wykonywaniu przyjętych dla poszczególnych kopalń programów operacyjnych, czyli na produkcji węgla w układzie degresywnym - bo to jest jednak program stopniowego odchodzenia od paliwa węglowego".

W ocenie prezesa PGG, uruchamiając system wsparcia dla górnictwa "ochroniono jeden z głównych celów, jakim jest zabezpieczenie miejsc pracy dla setek tysięcy ludzi w sektorze górniczym w okresie zmiany". "Ta zmiana to zaplanowane i uporządkowane odchodzenie od węgla" - skomentował Tomasz Rogala.

Przedstawiciele PGG podkreślają, iż przekazanie pierwszej transzy dotacji do redukcji mocy produkcyjnych "zapewnia stabilność funkcjonowania spółki oraz bezpieczeństwo energetyczne".

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Prace nad wnioskiem o dopłaty finalizuje także należąca do grupy energetycznej Tauron spółka Tauron Wydobycie, która - według informacji podanych podczas parlamentarnych prac nad nowelizacją ustawy - ma dostać w tym roku 911,3 mln zł dopłat, a łącznie do końca 2031 roku - ponad 6,5 mld zł.

- W Tauron Wydobycie trwają prace związane z przygotowaniem dokumentów niezbędnych do wystąpienia z wnioskiem o przyznanie dotacji - poinformował rzecznik spółki Daniel Iwan, potwierdzając, iż przygotowania do złożenia stosownego wniosku są obecnie finalizowane.

Wniosku o wsparcie nie szykuje na razie spółka Węglokoks Kraj (z grupy katowickiego Węglokoksu), do której należy kopalnia Bobrek-Piekary. Według wcześniejszych informacji, do końca 2031 roku ma ona otrzymać niespełna 1,6 mld zł dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych, z czego 176,7 mln z w tym roku.

- Nasza spółka nie wystąpiła jeszcze z wnioskiem o udzielenie dotacji tytułem redukcji zdolności produkcyjnych. Gdy zaistnieją okoliczności, by ubiegać się o dopłatę - złożymy odpowiednie wnioski. Na chwilę obecną nie identyfikujemy takiej potrzeby - poinformował prezes Węglokoksu Kraj Grzegorz Wacławek.

W pierwszych dniach lutego weszła w życie znowelizowana ustawa górnicza, ustanawiająca system publicznego wsparcia dla tej branży. W ciągu 10 lat Polska Grupa Górnicza, Tauron Wydobycie i Węglokoks Kraj mają otrzymać łącznie 28,8 mld zł w postaci dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych. W ślad za ustawą resort aktywów państwowych opublikował rozporządzenie, określające szczegółowe warunki dotyczące dopłat, które mogą być przyznawane w formie dotacji z budżetu państwa lub w formie skarbowych papierów wartościowych, przekazanych na podwyższenie kapitału zakładowego przedsiębiorstwa.

Jak poinformowało w ub. tygodniu biuro prasowe Ministerstwa Aktywów Państwowych, nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego wraz z rozporządzeniem stanowią krajowe podstawy prawne do udzielania pomocy publicznej dla spółek węglowych, objętych nowym systemem wsparcia.

O tym, że pierwsze dopłaty zostały wypłacone, poinformował w miniony piątek na Twitterze wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. "Dotrzymujemy słowa. Realizujemy postanowienia umowy społecznej dla górnictwa. Dzisiaj dokonano pierwszego przekazania środków na tzw. dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych. Opozycjo - da się" - napisał wicepremier.

Wdrożenie przyjętych w nowelizacji ustawy górniczej rozwiązań wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej - trwają końcowe prace nad wnioskiem notyfikacyjnym.

Równolegle z uruchomieniem systemu wsparcia, kontynuowane są przygotowania do nabycia przez Skarb Państwa akcji lub udziałów w spółkach objętych tym systemem. Ma to nastąpić do połowy tego roku. Obecnie właścicielem spółki Tauron Wydobycie jest grupa energetyczna Tauron, spółka Węglokoks Kraj należy do katowickiego Węglokoksu, a akcje Polskiej Grupy Górniczej mają m.in. firmy energetyczne i Węglokoks. Docelowo jedynym właścicielem spółek węglowych objętych budżetowym wsparciem ma być Skarb Państwa.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PGG | Tauron Wydobycie | Węglokoks SA | górnictwo | węgiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »