Polska w depresji urodzeniowej

Z danych szacunkowych GUS wynika, że w 2006 r. różnica między liczbą urodzeń i zgonów wyniosła ponad 6 tys., co oznacza dodatni przyrost naturalny.

Na koniec 2006 r. liczba ludności Polski wyniosła 38 mln 122 tys. osób i było o ok. 35 tys. niższa niż w końcu 2005 r. Przyczyniła się do tego w dużym stopniu emigracja Polaków. GUS szacuje, że na stałe wyjechało z kraju ok. 51 tys. osób. Jednak bezpośrednią przyczyną jest spadek liczby urodzeń, obserwowany w dłuższym okresie. Z danych szacunkowych wynika, że w 2006 r. różnica między liczbą urodzeń i zgonów wyniosła ponad 6 tys., co oznacza dodatni przyrost naturalny po raz pierwszy od 4 lat. W 2005 r. zanotowano ubytek naturalny minus 3,9 tys. osób., a w 2003 r. - ubytek ten wynosił minus 14,1 tys.

Reklama

Pod względem liczby ludności Polska znajduje się na 30 miejscu wśród krajów świata i na 6 w krajach Unii Europejskiej. W przypadku gęstości zaludnienia plasujemy się w grupie średnio zaludnionych państw europejskich. Na 1 km2 powierzchni mieszkają 122 osoby; w miastach około 1095, na terenach wiejskich 51. Ludność miejska stanowi 61,3% ogółu populacji i od początku lat 90-tych jej udział stopniowo się zmniejsza. Tempo przyrostu ludności jest zróżnicowane w poszczególnych regionach kraju. W minionym roku już tylko w 4 województwach odnotowano dodatni przyrost ludności (małopolskie, mazowieckie, pomorskie i wielkopolskie, które od początku tego stulecia charakteryzują się zwiększaniem liczby ludności). Z kolei w 7 województwach obserwowany jest stopniowy spadek liczby ludności, tempo ubytku rzeczywistego zwiększa się z roku na rok. Województwo, w którym liczba ludności maleje najszybciej to opolskie, kolejnymi są łódzkie i świętokrzyskie.

Urodzenia i dzietność kobiet

W latach 1984-2003 z roku na rok rodziło się coraz mniej dzieci, rok 2006 jest już trzecim z kolei, w którym odnotowano większą liczbę urodzeń w stosunku do roku 2003 - najbardziej niekorzystnego dla rozwoju demograficznego. Szacuje się, że w 2006 r. urodziło się ok. 374 tys. dzieci, tj. o ponad 10 tys. więcej niż w 2005 r., ale o ok. 1/3 mniej niż w 1990 r. i blisko połowę mniej niż w 1983 r., który był szczytowym rokiem ostatniego wyżu demograficznego (723 tys. urodzeń). W 2006 r. współczynnik urodzeń wyniósł 9,8 i był o 4,5 pkt. niższy niż w 1990 r. (w 2005 r. wynosił 9,6). Zwiększenie natężenia urodzeń odnotowano zarówno wśród rodzin zamieszkałych w miastach, jak i na wsi - z niewielką przewagą ludności miejskiej, ale natężenie urodzeń na wsi jest w dalszym ciągu wyższe.

Szacuje się, że w minionym roku współczynnik urodzeń na wsi wynosił 10,6?, w mieście 9,4? (w 2005 r. - odpowiednio 10,4 i 9,0). Pomimo rosnącej liczby urodzeń - w dalszym ciągu poziom reprodukcji nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń, od 1989 r. utrzymuje się w Polsce okres głębokiej depresji urodzeniowej. W 2005 r. współczynnik dzietności wynosił 1,24, co oznacza minimalny wzrost (o 0,02) w stosunku do odnotowanego w 2003 r., który był najniższy od ponad 50 lat. Należy przypomnieć, że najbardziej korzystną sytuację demograficzną określa współczynnik kształtujący się na poziomie 2,1-2,15, tj. kiedy w danym roku na jedną kobietę w wieku 15-49 lat przypada średnio 2 dzieci.

Trwanie życia

Począwszy od 1992 r. obserwuje się w Polsce nieprzerwany wzrost średniej długości trwania życia. W 2005 roku przeciętne trwanie życia wynosiło 70,8 lat dla mężczyzn oraz 79,4 lat dla kobiet. W porównaniu do początku lat 90-tych trwanie życia wydłużyło się o 4,3 roku dla mężczyzn oraz o prawie 4 lata dla kobiet. Jednocześnie utrzymuje się nadal duża różnica pomiędzy przeciętnym trwaniem życia mężczyzn i kobiet. W Polsce występuje zjawisko wysokiej nadumieralności mężczyzn. Mimo, iż w dekadzie lat 90 - tych różnica między przeciętnym trwaniem życia kobiet i mężczyzn malała, początek nowego stulecia przyniósł ponowny wzrost tej wartości do 8,6 lat w 2005 r. Zjawisko wysokiej nadumieralności mężczyzn (ponad poziom umieralności kobiet) obserwowane jest we wszystkich grupach wieku i różnica ta zwiększa się wraz z wiekiem. W 2005 r. 1,2% mężczyzn nie dożyło wieku 18 lat, wśród kobiet - wieku pełnoletności nie dożyło 0,9%.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: różnica | "Różnica" | WSI | GUS | naturalny | Polskie | przyrost naturalny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »