Polska wyda 16 mld euro
W 2012 r. Polacy wydadzą na pakowane produkty spożywcze 16 mld euro. To o 15 procent więcej niż w 2007 roku. Do 2012 r. sprzedaż pakowanej żywności zwiększy się w Europie Środkowo-Wschodniej o 24 proc.
Wzrost ten będzie o 9 pkt proc. wyższy niż w Polsce. Szybciej wydatki na tego typu produkty będą rosły m.in. w Rosji i na Ukrainie.
- W 2009 r. zamierzamy zainwestować ok. 80 mln zł w nowe linie do konfekcjonowania sera dojrzewającego - mówi "Rz" Edmund Borawski, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol, lidera polskiego rynku mleczarskiego. Dzięki tej inwestycji moce produkcyjne firmy zwiększą się z 40 do 100-150 ton na dobę. Prezes Borawski jest pewny, że wydatek na produkcję paczkowanego sera się opłaci: - Polski konsument staje się coraz bardziej wygodny, dlatego będzie kupował produkty łatwe w użyciu.
Zdaniem Waldemara Brosia, wiceprezesa Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich, w ciągu najbliższych kilku lat to właśnie porcjowane i pakowane sery będą napędzać sprzedaż polskiej branży mleczarskiej. Z najnowszego raportu firmy badawczej Euromonitor International wynika, że nabiał jest tą grupą pakowanych produktów spożywczych, na którą wydajemy najwięcej. W 2007 r. przeznaczyliśmy nań ponad 3 mld euro. Do 2012 r. nasze wydatki na pakowany nabiał wzrosną do ok. 4 mld euro.
W sumie na zapakowaną żywność wydaliśmy w 2007 r. niecałe 14 mld euro. Analitycy Euromonitora szacują, że przy stałych cenach w ciągu najbliższych pięciu lat wartość tego rynku zwiększy się o 15 proc. i sięgnie 16 mld euro (przy obecnym kursie złotego to nieco ponad 54 mld zł). Nieco szybciej niż na nabiał będzie rósł popyt na żywność dla niemowląt i lody. Wartość ich sprzedaży jest obecnie znacznie niższa i w obu przypadkach nie przekracza 500 mln euro.
Z ok. 1,7 do 2 mld euro zwiększymy natomiast wydatki na pakowane słodycze. - Popyt będzie rósł, szczególnie na praliny, słodycze dla dzieci oraz wafle - uważa Marek Moczulski, prezes spółki Mieszko.
Do 2012 r. o mniej niż 5 proc. rocznie będą się zwiększać kwoty wydawane przez Polaków na pakowane produkty zbożowe, do których Euromonitor zalicza wyroby piekarskie, ciastka oraz płatki śniadaniowe. W ciągu najbliższy pięciu lat wartość tego rynku przekroczy 3 mld dolarów.
- W małych miastach i na wsiach nadal są popularne ciastka na wagę. Wiele osób wybiera także wypieki z cukierni. Produkty pakowane kupują przede wszystkim mieszkańcy większych miast - wyjaśnia Tomasz Trusiński, menedżer ds. marketingu w Lider Artur, firmie z Wołomina k. Warszawy produkującej ciasta. Jego zdaniem, to właśnie ci ostatni będą kupować coraz chętniej droższe ciastka. Będą wśród nich popularne w Europie Zachodniej produkty funkcjonalne, czyli takie, które poprawiają funkcjonowanie organizmu.
Wśród produktów zbożowych szybciej niż sprzedaż ciastek w górę będą iść wydatki na płatki śniadaniowe. Andrzej Kowalski, współwłaściciel Sante z Warszawy, firmy produkującej najwięcej muesli w Polsce, szacuje, że w 2008 r. jej przychody ze sprzedaży produktów śniadaniowych zwiększą się o co najmniej jedną piątą.
Zainteresowanie pakowaną żywnością będzie się zwiększać nie tylko w Polsce. Euromonitor szacuje, że do 2012 r. wartość rynku produktów spożywczych niesprzedawanych na wagę zwiększy się w Europie Środkowo-Wschodniej o 24 proc. i wyniesie 133 mld euro. Szybciej niż w naszym kraju popyt na zapakowane produkty będzie rosnąć w Rosji (o 30 proc.), na Ukrainie (o 29 proc.), na Litwie (o 26 proc.), w Estonii (o 21 proc.) oraz w Chorwacji i Rumunii (po 18 proc.).
Więcej w "Rzeczpospolitej"