Polski gaz zagrozi Gazpromowi

Jeśli potwierdzą się szacunki dotyczące zasobów gazu z łupków skalnych w Polsce, to Europa może zmniejszyć swą zależność energetyczną od dostaw z Rosji - pisze wczorajszy rosyjski dziennik "Kommiersant".

Omawiając poniedziałkowy artykuł brytyjskiego "Timesa" na ten temat, "Kommiersant" ocenia, że projekty dotyczące wydobycia w Polsce gazu z łupków skalnych mogą być poważnym zagrożeniem dla rosyjskiego Gazpromu.

"Times" przywołuje szacunki firmy Wood Mackenzie, według których zasoby niekonwencjonalnego gazu w Polsce mogą wynosić 1,36 bln metrów sześciennych. Podaje, że amerykański koncern ConocoPhillips ma w maju rozpocząć prace wiertnicze koło Gdańska. Gdyby zasoby Polski potwierdziły się, to oznaczałoby to wzrost potwierdzonych zasobów gazu ziemnego w Europie o 47 procent - ocenia.

Reklama

Dla Gazpromu może się to stać poważnym zagrożeniem

- wskazuje "Kommiersant". Przytacza opinię analityka rynku gazowego Michaiła Krutichina, który wskazuje na ogromne zainteresowanie polskimi złożami ze strony wielkich międzynarodowych koncernów. Uważa on, że jeśli dojdzie do przemysłowego wydobycia szacowanych polskich zasobów gazu, to Gazprom może szybko stracić swoją pozycję w Europie.

Jednocześnie - jak przyznaje Krutichin - sama ocena zasobów i opłacalności ekonomicznej projektów wydobycia gazu z łupków może zabrać dwa lata. "Kommiersant" przytacza też ocenę analityka LCM Commodities Edwarda Kotta - jego zdaniem, do rozpoczęcia przemysłowego wydobycia takiego gazu może minąć nawet dziesięć lat. Gazprom odmówił gazecie komentarza w tej sprawie.

Gazprom przerażony

"The Times" zauważa, że zasoby polskiego gazu ukrytego w łupkach, o ile potwierdzą się obecne szacunki, powiększą ogólnoeuropejskie zasoby błękitnego paliwa o prawie połowę. Polska może stać się więc jednym z głównych źródeł zaopatrzenia dla kontynentu, a przez to konkurentem dla rosyjskiego Gazpromu.

Gaz łupkowy przekształcił rynek gazowy USA z deficytowego w samowystarczalny, a także, iż nadmiar gazu skroplonego (LNG) uderza w konkurencyjność rosyjskiego surowca w Unii Europejskiej. David Roberts z Marathon Oil twierdzi iż gaz ze skał łupkowych w 2008 r. przyczynił się do ponadtrzykrotnego spadku cen gazu w Stanach Zjednoczonych. Złoża gazu w skałach łupkowych nie są jeszcze nigdzie - poza Stanami Zjednoczonymi - wykorzystywane na skalę przemysłową.

Litwa liczy na nasz gaz

Potrzebę budowy gazociągu polsko-litewskiego akcentował wcześniej premier Andrius Kubilius. Jesteśmy zainteresowani tym gazem - mówi premier. Zaznacza, że należy uwzględnić zmiany, jakie zachodzą na świecie na rynku gazowym, m.in. prawdopodobieństwo znalezienia w Polsce złóż gazu w skałach łupkowych.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Gazprom | zagrożeni | gaz | zasoby | Gazy | kommiersant | Strefa Gazy | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »