Polskie jabłka podbijają Rosję i Ukrainę

- Ruszyła właśnie kampania promocyjno-informacyjna "Jabłka każdego dnia". Ma ona na celu zbudowanie oraz wzmocnienie pozytywnego wizerunku europejskich jabłek w Rosji i na Ukrainie - wyjaśnia prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski.

Jak wyjaśnia, projekt ma informować społeczeństwa Rosji i Ukrainy o zaletach jedzenia jabłek oraz zachęcać do kupowania tych importowanych z Polski. Pomysłodawcy kampanii chcą, aby w tych krajach powstała moda na jedzenie jabłek. Drugi cel to zwiększenie popytu, a tym samym sprzedaży jabłek na te rynki.

Mirosław Maliszewski podkreśla, że Rosja i Ukraina to bardzo atrakcyjne rynki dla polskich sadowników. Już dzisiaj w Rosji aż 40 procent jabłek importowanych z Unii Europejskiej stanowią te z Polski. Kampania ma ugruntować tę pozycję i jeszcze zwiększyć ilość sprzedawanych tam jabłek. Działania mają być skierowane przede wszystkim do konsumentów w miastach oraz do organizacji branżowych zajmujących się importem jabłek z Polski. Kampania będzie prowadzona jednocześnie w Rosji i na Ukrainie.

Reklama

Profesor Eberhard Makosz z Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowych podkreśla, że w tym roku uda się zebrać więcej jabłek niż w roku ubiegłym. Ponadto wśród krajów europejskich, tylko w Polsce będzie więcej jabłek niż rok temu. Szacuje się, że na świecie będzie aż o trzy miliony ton jabłek mniej. Dlatego też polskie jabłka będą tańsze od tych z zachodniej Europy, co stwarza dobre warunki do eksportu - wyjaśnia profesor Eberhard Makosz. Podkreśla, że maleje konkurencja na rynku, a zwłaszcza tym rosyjskim. Takie kraje jak Włochy, Belgia, Holandia czy Francja produkują coraz mniej jabłek i zamiast je eksportować zmuszone są do importu. Ponadto cena kilograma tych owoców w skupie wynosi już od 50 do 70 eurocentów. Profesor podkreśla, że tak wysokiej ceny w tych krajach nigdy nie było. Tymczasem polskie jabłka są tańsze i tym samym atrakcyjniejsze dla Rosjan. Dzieje się tak, gdyż w Polsce cały czas wzrasta produkcja jabłek.

Eberhard Makosz dodaje, że Rosja nie pokrywa swoich potrzeb na jabłka własną produkcją, dlatego eksport jest wielką szansą dla polskiego sadownictwa. Polska obok Włoch jest czołowym producentem jabłek w Unii Europejskiej i na świecie. Kampania "Jabłko każdego dnia" ma potrwać trzy lata. Będzie realizowana przez Agencję Rynku Rolnego oraz Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Rosji | Ukraina | Polskie | polskie jabłka | Polska | Każdego dnia | Ukraine | jabłka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »