Polskie paliwo nadal podejrzanej jakości

Jakość paliwa - mimo kontroli stacji benzynowych i publikowaniu list najbardziej nierzetelnych placówek - nadal pozostawia wiele do życzenia. Sytuację ma poprawić nowe prawo, ale - jak podkreśla Federacja Konsumentów - w ustawie muszą się znaleźć odpowiednie zapisy.

Nowe prawo przygotowuje rząd. Najbardziej zainteresowani, czyli przedstawiciele producentów i konsumentów paliw, mają swoje propozycje, bez których ich zdaniem, nowa ustawa o kontroli jakości paliw będzie kaleką, nie spełni naszych oczekiwań.

A chodzi dokładnie o zapisy, które mają bezpośrednio chronić kierowców. Zdaniem Małgorzaty Niepokulczyckiej z Federacji Konsumentów rządowy projekt pomija to zagadnienie. Mowa w nim o przestrzeganiu norm ekologicznych, ochronie środowiska, ale o tym, czy paliwo będzie tak dobre, jak zapewniają sprzedawcy, nie ma ani słowa.

Reklama

Problem polega na zaufaniu. I my jako konsumenci chcielibyśmy mieć pewność, że płacimy za to, co chcemy otrzymać - mówi Niepokulczycka. Taką pewność ma dać rygor bardzo wysokich, bo nawet kilkutysięcznych kar dla fałszerzy oraz system bardzo skrupulatnych kontroli jakości na wszystkich - bez wyjątku - stacjach paliwa.

To na razie tylko propozycje poprawek, ile z nich wejdzie w życie w ustawie, zależy już tylko od posłów.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: nowe prawo | Federacja Konsumentów | paliwo | paliwa | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »