Polskie zabawki made in China biją rekordy

Już po trzech kwartałach ub.r. było jasne, że będzie historyczny wynik: wartość importu zabawek z Chin do Polski przekroczyła 1,97 mld zł. To o ponad 200 mln zł więcej niż w 2014 r. - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Eksperci wiążą to z ożywaniem na rynku wewnętrznym. Według szacunków sprzedaż zabawek w kraju sięgnęła 2 mld zł, czyli wzrosła w porównaniu z 2013 r. o blisko 10 proc., podczas gdy w poprzednich latach dynamika nie przekraczała kilku proc.

Równie wysoki wzrost odnotowano też pod względem liczby sprzedanych produktów; w minionych latach widoczna była w tym zakresie stabilizacja - zauważa "DGP".

Większy import to też zasługa dynamicznie rozwijających się sieci handlowych: powstają nowe sklepy, super- i hitermarkety - zauważa Marek Jankowski z Polskiego Stowarzyszenia Branży Zabawek i Artykułów Dziecięcych. Jak mówi, zabawki oferowane pod własnymi markami sieci sprowadzają z zagranicy, w tym właśnie z Azji.

Reklama

Do tego łatwiej jest nawiązać współpracę z chińskimi producentami, którzy w obawie przed konkurencją z Indii czy Tajwanu przyjmują też mniejsze zlecenia, a nie tylko takie liczone w kontenerach.

Gdzie szukać informacji o pieniądzach z funduszy europejskich?

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | China | Made in China | "Dziennik Gazeta Prawna" | zabawki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »