Ponad 32 tys. zł miesięcznie za kram w Sukiennicach
Druga licytacja kramu w krakowskich Sukiennicach zaowocowała wzrostem wyjściowej ceny 600 zł do... 3050 zł za m kw. To oznacza, że nowy najemca będzie płacić miesięcznie ponad 32 tys. zł za niewiele ponad 10 m kw. powierzchni handlowej w - przyznajmy - jedynym takim miejscu w Polsce. Ale to i tak "promocja" - po poprzedniej aukcji najemca miał płacić 42 tys. zł miesięcznie. Ostatecznie zrezygnował i - wszystko na to wskazuje - utracił wpłacone przed licytacją wadium.
- Ponad 32 tys. zł miesięcznie zapłaci nowy najemca jednego z kramów znajdujących się w krakowskich Sukiennicach. W kolejnym przetargu rozstrzygniętym w piątek przez Zarząd Budynków Komunalnych wystartowało 11 oferentów. Cena z wyjściowych 600 zł netto za m kw. wzrosła do 3050 zł za m kw.
Jak przypomniał Zarząd Budynków Komunalnych, była to już druga licytacja na ten lokal w ostatnim czasie. Zwycięzca aukcji przeprowadzonej 28 lutego br. wylicytował stawkę 3960 zł za m kw., ale nie zdecydował się na podpisanie umowy najmu. Tym samym stracił wadium, którego wpłata była warunkiem dopuszczenia do udziału w postępowaniu.
"Teraz formalności związanych z podpisaniem umowy najmu zwycięzca aukcji musi dopełnić najpóźniej do dnia 6 kwietnia 2023 r." - poinformował ZBK w informacji przekazanej PAP. Jak podano, cena w licytacji, w której wzięło udział 11 oferentów, z wyjściowych 600 zł netto za m kw. wzrosła do 3050 zł za m kw.
Według krakowskich urzędników przetarg był dla sprzedawców okazją do pozyskania punktu handlowego w miejscu tłumnie odwiedzanym przez turystów. Do wynajęcia był kram nr 26 o łącznej powierzchni ok. 10,6 m kw. Zwycięzca aukcji zobowiązany będzie prowadzić w lokalu działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży produktów z przewagą wyrobów noszących znamiona rękodzieła (ludowego i artystycznego) związanego z tradycją handlu krakowskiego.
Gmina Miejska Kraków - właściciel lokalu - dopuszcza w lokalu handel sztuką użytkową, pamiątkami, upominkami i prezentami, które są wykonane z surowców naturalnych. Nie będzie wolno natomiast handlować przedmiotami pochodzenia zagranicznego mającymi znamiona pamiątki obcej (niepolskiej), wyrobami przemysłowymi powszechnego użytku niemającymi znamion rękodzieła lub nienawiązującymi jednoznacznie do tradycji handlu regionu i kraju, jak również artykułami spożywczymi, w tym alkoholem.
Według kupców handlujących w Sukiennicach zabytek ten jako obiekt handlowy jest "jedyny i wyjątkowy", ale osoby tam sprzedające muszą być przygotowane na ciężkie warunki pracy. Wskazali przy tym na narażenie na niską temperaturę, gdyż kramy nie są ogrzewane, oraz na brak zaplecza i magazynu, a także na konkurencję ze strony sprzedających podobny asortyment.
Możliwość najmu kramu w Sukiennicach pojawia się rzadko. Wcześniej w październiku 2018 r. był licytowany ten sam kram nr 26. Do licytacji stanęło wtedy 47 oferentów, a cena za metr kw. sięgnęła 3 tys. zł.
Sukiennice na krakowskim Rynku Głównym, w których handel prowadzony jest od XIII wieku, są jednym z symboli miasta. Pierwszy kamienny budynek stanął w tym miejscu tuż po nadaniu miastu przywileju lokacyjnego w roku 1257. Ślady tej budowli zachowały się tylko w piwnicach. W drugiej połowie XIV w. wzniesiono w centrum Rynku Głównego murowaną halę w stylu gotyckim, w której handlowano suknem. Budynek spłonął w pożarze miasta w 1555 r.
Odbudowane w stylu renesansowym Sukiennice stały się jednym z najbardziej rozpoznawalnych przykładów tego nurtu w Krakowie. Najbardziej charakterystycznym motywem jest arkadowa attyka (projekt Jana Marii Padovano) maskująca dach, zwieńczona fantazyjnym grzebieniem z rzeźbami maszkaronów.
W kolejnych wiekach Sukiennice zaczęły podupadać; gruntowny remont i przebudowę przeprowadzono dopiero w latach 70. XIX w. Dobudowano wówczas ostrołukowe arkadowe podcienia mieszczące sklepy i kawiarnie. Na piętrze otwarto galerię malarstwa polskiego. Obecnie na parterze Sukiennic znajduje się 55 kramów w dwóch rzędach, w których można nabyć biżuterię, pamiątki czy rękodzieła.
Zobacz także: