Popieramy ten zakaz

Ponad 76,4 proc. ankietowanych popiera zakaz palenia w miejscach publicznych - wynika z badania przeprowadzonego przez ING Bank Śląski. W ankiecie wzięło udział ok. 25 tys. klientów banku. Wyniki ankiety dotyczącej zakazu palenia w miejscach publicznych wydają się dość zbieżne z udziałem Polaków palaczy w populacji. Wszystko wskazuje, że niepalący poparli zakaz palenia, a palacze odpowiedzieli "nie".

Sytuacja, gdy konsumpcja dobra przez jedną osobę wywołuje negatywne skutki dla osób trzecich określana jest w ekonomii jako negatywny efekt zewnętrzny. Jest to problem, gdyż taka osoba nie rozważa wszystkich kosztów i korzyści swojej konsumpcji i w rezultacie otrzymujemy nieoptymalny społecznie rezultat. Przedstawione w teorii rozwiązania takiej sytuacji, to albo takie określenie praw własności, aby zainteresowane podmioty mogły się dogadać i zrekompensować sobie wpływ efektu zewnętrznego. Dlatego można byłoby przyznać niepalącym prawo do czystego powietrza w kawiarni, a palaczom nakazać płacić im za możliwość zepsucia tegoż powietrza. Teoretycznie można wyobrazić sobie odwrotną sytuację - przyznać prawo zanieczyszczania powietrza w miejscu publicznym palaczom i pozwolić niepalącym, aby płacili palaczom za powstrzymanie się od palenia, co raczej byłoby karkołomnym rozwiązaniem.

Reklama

Można też zdać się na odgórną regulację w postaci narzucenia poziomu konsumpcji danego dobra na społecznie optymalnym poziomie ("masz prawo do jednego papierosa w miejscu publicznym w ciągu dnia") albo zmiany układu bodźców ekonomicznych (przez podatki/subsydia), tak aby uzyskać ten sam skutek. W tym konkretnym przypadku trudno to sobie wyobrazić - gigantyczny podatek od nadmiernego palenia w miejscu publicznym (zwłaszcza kwestia jego ściągalności).

W tej sytuacji najbardziej rozsądnym rozwiązaniem jest całkowity zakaz palenia w niektórych miejscach publicznych. Powstaje obawa, że nie jest to społecznie optymalne rozwiązanie, choć i tu ocena jest trudna - trudno zmierzyć jaka jest korzyść niepalących albo koszt palaczy wynikający z zakazu i która z tych kategorii jest większa!

Politycy zdadzą się zapewne na innego typu arytmetykę przy podejmowaniu decyzji o zakazie: ograniczenie palenia to decyzja zgodna z wolą większości wyborców (czego ustawodawca może się dowiedzieć bądź z naszej ankiety, bądź z udziału palaczy w społeczeństwie).

Z merytorycznego punktu widzenia warto dodać, że istnienie negatywnego efektu zewnętrznego ("działalność" palaczy szkodzi innym) sugeruje, że kwestia palenia w miejscach publicznych wymaga uregulowania.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »