Poprawa zarządzania płynnością sektora może obniżyć dług

Poprawa zarządzania płynnością sektora finansów publicznych, polegająca na lokowaniu wolnych środków przez jednostki sektora w Banku Gospodarstwa Krajowego jako depozytu, którym zarządza Ministerstwo Finansów, może obniżyć dług publicznych w relacji do PKB w 2011 roku o 1,3 proc. - wynika z projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych opublikowanej przez resort finansów.

Poprawa zarządzania płynnością sektora finansów publicznych, polegająca na lokowaniu wolnych środków przez jednostki sektora w Banku Gospodarstwa Krajowego jako depozytu, którym zarządza Ministerstwo Finansów, może obniżyć dług publicznych w relacji do PKB w 2011 roku o 1,3 proc. - wynika z projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych opublikowanej przez resort finansów.

"Szacunek skonsolidowanych efektów regulacji, tylko z tytułu poprawy zarządzania płynnością, na poziom państwowego długu publicznego w 2011 roku, wskazuje na możliwość obniżenia długu o ok. 1,3 proc. w relacji do PKB. Według podobnego szacunku, dotyczącego efektów poprawy zarządzania płynnością, wynik sektora finansów publicznych poprawi się w 2011 roku o 362 mln zł" - napisano w uzasadnieniu do projektu noweli.

Z projektu wynika także, że wolne środki pozostałych jednostek sektora finansów publicznych, w tym jednostek samorządu terytorialnego, wyniosły na koniec 2009 r. ok. 23,7 mld zł, co stanowiło 1,8 proc. PKB.

Reklama

"Jednostkom tym przyznano prawo, a nie obowiązek lokowania środków u Ministra Finansów, co oznacza autonomiczność decyzji tych podmiotów w zakresie wyboru instrumentów inwestycyjnych" - napisano.

- - - - -

MF: Mniejszy dług publiczny dzięki depozytom

Resort finansów chce, żeby jednostki sektora finansów publicznych, zamiast lokować wolne środki w bankach, deponowały je na rachunku zarządzanym przez ministra finansów. W ten sposób Skarb Państwa będzie mógł emitować mniej papierów wartościowych.

Taką możliwość daje opublikowany w poniedziałek przez Ministerstwo Finansów projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Projekt ma na celu obniżenie długu publicznego.

Nadwyżki jednostek sektora finansów publicznych miałyby być deponowane w Banku Gospodarstwa Krajowego; depozytem zarządzałby minister finansów. Autorzy projektu nowelizacji proponują, żeby stopa oprocentowania takiego depozytu stanowiła maksymalnie stopę depozytową NBP.

Takie rozwiązanie miałoby pozwolić zmniejszyć potrzeby pożyczkowe Skarbu Państwa, który pozyskuje środki na rynku poprzez sprzedaż skarbowych papierów wartościowych.

- - - - -

Mniejsza dotacja na PFRON, jeśli dług przekroczy 55 proc. PKB

O 70 proc. może się zmniejszyć dotacja z budżetu na dofinansowanie do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych, jeśli dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc.; znikną też ulgi - internetowa i prorodzinna - wynika z projektu nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

Gdyby wartość długu publicznego w relacji do PKB przekroczyła 55 proc., a w następnym roku budżetowym nie byłby on wyższy niż 60 proc., dotacja z budżetu państwa na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - dla pracodawców na dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych - zmniejszyłaby się o co najmniej 70 proc. Z uzasadnienia do projektu wynika, że będzie to "dodatkowy mechanizm zabezpieczenia finansów publicznych".

Projekt przewiduje też zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z nimi, w sytuacji, gdy dług publiczny w relacji do PKB przekroczy 55 proc., przez trzy kolejne lata podatnicy nie będą mogli korzystać z 50 proc. i 20 proc. kosztów uzyskania przychodu, ulgi internetowej oraz ulgi prorodzinnej.

Obecnie zatrudnionych jest jedynie 13,6 proc. niepełnosprawnych. Zdecydowana większość z ponad 260 tys. zatrudnionych osób niepełnosprawnych pracuje w zakładach pracy chronionej, a około 66 tys. - na otwartym rynku pracy. W ostatnich dwóch latach przybyło ponad 60 tys. zatrudnionych niepełnosprawnych. Budżet PFRON jest tworzony ze składki płaconej przez tych pracodawców, którzy nie zatrudniają osób niepełnosprawnych, oraz dotacji z budżetu państwa. Zgodnie z przepisami u każdego pracodawcy, zatrudniającego ponad 25 osób, 6 proc. wśród zatrudnionych muszą stanowić osoby niepełnosprawne.

- - - - -

Ustawa o fin. publ. zaostrza konsekwencje przekroczenia 55 proc. długu do PKB

Projekt nowelizacji ustawy o finansach publicznych przygotowany przez Ministerstwo Finansów zaostrza konsekwencje przekroczenia przez dług publiczny drugiego progu ostrożnościowego, czyli 55 proc. PKB m.in. poprzez likwidację w podatku PIT ulg: internetowej, prorodzinnej oraz 50 proc. i 20 proc. kosztów uzyskania przychodu oraz warunkowe podwyżki stawek VAT.

Według noweli, gdy wartość długu publicznego przekroczy 55 proc. PKB, a jest mniejsza od 60 proc. PKB w roku budżetowym następującym po roku, w którym nastąpiło ogłoszenie przekroczenia tej relacji, Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) otrzymuje dotację celową z budżetu w wysokości do 30 proc. środków zaplanowanych na realizację tego zadania na dany rok.

Projekt zakłada także, że wejdą w życie ogłoszone wcześniej przez rząd warunkowe podwyżki stawek podatku VAT, gdy dług przekroczy 55 proc. PKB. Podwyżki zakładają wzrost stawek o 1 pkt proc. w danym roku oraz o 1 pkt proc. w roku kolejnym. Autorzy projektu noweli przypominają jednocześnie, że w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2010-2013 nie przewiduje się sytuacji, w której poziom państwowego długu publicznego w relacji do PKB przekroczy 55 proc.

"Co powinno oznaczać brak konieczności podwyższania stawek VAT po 2011 r. Dlatego też przepisy w tym zakresie można traktować jako wyłącznie warunkowe" - napisano.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »