Portfel wyłącznie dla niej
"Czemu słuchać porad finansowych z Marsa, skoro jesteś z Wenus?" - takim sloganem specjaliści od marketingu starają się dotrzeć do kobiet zainteresowanych pomnażaniem własnych oszczędności.
Największe banki na całym świecie otwierają oddziały dostosowane do potrzeb pań, tworzą dla nich specjalne karty kredytowe, ubezpieczenia czy nawet fundusze inwestycyjne. O tym, że kobiety znacznie częściej niż płeć brzydka korzystają z prawej półkuli mózgowej nie trzeba nikogo przekonywać, ale czy ma to jakiekolwiek przełożenie na sposób wydawania pieniędzy? Firmy przeznaczają całkiem niemałe pieniądze na badania preferencji pań, również w zakresie usług finansowych. Po co to wszystko zapytają zapewne polscy bankierzy, jeśli do tej pory w większości standardowe produkty cieszą się jednakowym zainteresowaniem obu płci?
Szersze spojrzenie na dane demograficzne czy zmiany zachodzące w stylu życia zdają się sugerować, że mamy do czynienia z narodzinami nowego trendu - odpowiedź na pytanie "Czego pragną kobiety?" częściej zadawać sobie będą nie tylko panowie zabiegający o ich względy, ale także firmy, które zdają sobie sprawę z potencjału nowej niszy rynkowej. Zanim zajrzymy do kobiecego portfela sprawdźmy co skłoniło gigantów światowych finansów do tworzenia od podstaw nowych marek oferujących usługi wyłącznie dla pań. Marketingowcy mówią często, że są kłamstewka, kłamstwa i statystyka, ale odstawmy żarty na bok i prześledźmy co mówią, liczby (dane dotyczą w większości rynku amerykańskiego i Europy Zachodniej).
PANOM DZIĘKUJEMY
Pomysł banku dla kobiet wbrew pozorom nie jest nowy i nie dotyczy wyłącznie najzamożniejszych krajów - w Pakistanie od 1989 roku działa tego typu instytucja. Kilka miesięcy temu w Kenii Equity Bank otworzył pierwszą placówkę dla pań i pozyskał z programów ONZ ponad 75 milionów dolarów na rozwój.
Bank Mujer Banorte, pionier "bankowości na obcasach" w Meksyku oferuje np. ubezpieczenia na wypadek chorób kobiecych, ale to jeszcze nic w porównaniu z Indiami. Czołowy gracz z azjatyckich rynków finansowych - Standard Charted, bank z ponad 150 letnimi tradycjami, otworzył w Kalkucie oddział, w którym wszystkie posady od kadry zarządzającej po ochroniarzy (czy raczej ochroniarki), objęły kobiety. Takie posunięcie ma zachęcić żeńską klientelę do częstszych wizyt w banku i jest odpowiedzią na bariery w komunikacji z męskim personelem, jakie kobiety napotykały często w tradycyjnych placówkach. W poczekalni panie znajdą specjalne materiały szkoleniowe z zakresu planowania finansów czy inwestycji. Pomysł najwyraźniej się przyjął, gdyż bank zapowiada wprowadzanie marki do innych indyjskich miast. Panowie wprawdzie nie będą wyrzucani za drzwi, ale wizyty w celach niekoniecznie finansowych nie wchodzą w grę.
FUNDUSZE NA OBCASACH
W Stanach Zjednoczonych kolos branży inwestycyjnej Citigroup wprowadził markę Woman & Co. Grupą docelową są panie poniżej 55 roku życia dysponujące wolnymi środkami w wysokości co najmniej 100 tys. dolarów. Za jedyne 125 dolarów rocznego abonamentu otrzymują dostęp do porad doradców inwestycyjnych, specjalnych stawek oprocentowania kredytów hipotecznych, programów oszczędnościowych, szkoleń finansowych i publikacji, a nawet opieki nad pociechami. Zaniedbywaną przez długi czas niszę
w arabskich finansach od niedawna stara się zagospodarować fundusz inwestycyjny Forsa (z taką nazwą z mógłby nawet powalczyć w Polsce). Fundusz założony w Dubaju skierowany jest do zamożnych kobiet ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, ale cudzoziemki dysponujące odpowiednio grubym portfelem również otrzymają dostęp do inwestycji w akcje i nieruchomości. Na niebagatelne oszczędności pań z Bliskiego Wschodu spory apetyt ma brytyjski fundusz Bramdiva, w którym decyzje inwestycyjne podejmuje gwiazda wśród zarządzających - Nicola Horlick. Ciekawym rozwiązaniem dla kobiet może pochwalić się ABN Amro. Fundusz Lady Delight nie ogranicza się do własnych zarządzających, ale swoim klientkom daje możliwość lokowania środków na całym świecie w takie fundusze jak Odin Europa, JP Morgan małych spółek brytyjskich czy latynoamerykański Morgan Stanley, którymi kierują - jak nietrudno się domyślić - kobiety.
Z KOBIETĄ BEZPIECZNIEJ
W RPA i Australii działa interesująca firma ubezpieczeniowa 1st for Woman, która w swojej ofercie posiada m.in. ubezpieczania komunikacyjne wyłącznie dla kobiet i motywuje ten wybór stwierdzeniem, że panie za kierownicą znacznie rzadziej niż mężczyźni bezmyślnie stwarzają niebezpieczne sytuacje. Niemki mają dostęp do podobnych usług, a firma Frauen.invest posiada również "kobiece ubezpieczenia na życie".
W polskiej branży finansowej produkty inwestycyjne i ubezpieczeniowe rzadko krojone są na miarę konkretnej grupy klientów. Oszczędzanie, zwłaszcza na emeryturę, nie jest bez wątpienia tak sexy, jak najnowsze modele iPoda. Ogromny sukces firmy Apple, która w swoich rozwiązaniach kładzie wielki nacisk na prostotę, wizualny odbiór produktów i doświadczenia użytkowników, pokazuje, że zrozumienie potrzeb klientów szybko przekłada się na zyski firmy. Na rodzimym gruncie również możemy dostrzec kobiece marki, które korzystają z wyrównywania się różnic w wynagrodzeniach - Avon w ciągu kilku miesięcy zdobył blisko 50 tys. klientek własnej sieci telefonii komórkowej. Banki nie są z reguły pierwsze w szeregu jeśli chodzi o innowacje i eksploracje nowych trendów, ale być może już wkrótce usłyszymy o pionierach, którzy z finansowego Marsa spojrzą na Wenus.