Portugalczycy zachwyceni polskim serem i piwem
Wędliny, piwo, nabiał i ogórki. Polscy dostawcy do sklepów Biedronki tymi produktami podbijają portugalski rynek. Z roku na rok rośnie eksport polskich towarów za pośrednictwem zagranicznych sieci handlowych. Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji szacuje, że w tym roku może przekroczyć 5 mld zł.
Produkty eksportowane przy udziale zagranicznych sieci handlowych stanowią ok. 1/3 całego polskiego eksportu produktów spożywczych. Z takiej możliwości korzystają m.in. dostawcy do sklepów sieci Biedronka, która należy do portugalskiej firmy Jeronimo Martins.
- Z racji naszych korzeni portugalskich, ci, którzy z nami współpracują zarówno w Polsce, jak i Portugalii, dzięki tej współpracy mogli zostać powiązani. Jest grupa polskich produktów, które można znaleźć w sieci Pingo Doce, portugalskiej sieć supermarketów firmy Jeronimo Martins - wyjaśnia w rozmowie z Newserią Alfred Kubczak, dyrektor ds. relacji zewnętrznych Jeronimo Martins Polska.
Biedronka, która szczyci się tym, że 9 na 10 produktów w sklepach pochodzi od polskich producentów, eksportuje ich towary do Portugalii już od kilku lat. Dużą popularnością cieszą się polskie ogórki konserwowe.
- Inne spektakularne przykłady to ser żółty, wędliny i piwa. Także dotyczy to produktów mlecznych np. jogurtów - wymienia Alfred Kubczak.
Współpraca polskich i portugalskich producentów to nie wyjątek. Podobnie na półkach w brytyjskich i irlandzkich sklepach sieci Tesco można znaleźć polskie marki. Rodzimy eksport do całej Europy wspierają również Lidl, Makro Cash & Carry, Kaufland czy Carrefour.
Korzyści są obopólne. Sieci handlowe urozmaicają swoją ofertę, a producenci żywności mają ułatwiony i tańszy dostęp do zagranicznych rynków.
Jak wynika z szacunków POHiD, eksport za pośrednictwem sieci handlowych rośnie w szybkim tempie z roku na rok i to nie powinno się zmienić w przyszłości.
Opr. MD
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze