Portugalia: Niemal połowa bezrobotnych nie ma prawa do zasiłku
Prawie co drugi portugalski bezrobotny nie ma prawa do zasiłku, czyli 362 tys. osób. Połowa z nich szuka pomocy w instytucji charytatywnej Caritas - wynika z opublikowanych w środę danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Lizbonie (ISS).
W lipcu br. liczba osób bez zatrudnienia, które nie otrzymują zasiłku dla bezrobotnych wzrosła w Portugalii o 5 tys. wobec czerwca.
W Portugalii wszystkich bezrobotnych - zarówno zarejestrowanych, jak i niezarejestrowanych - jest 830 tys. (dane INE, czyli Krajowego Instytutu Statystyki w Lizbonie).
Tymczasem lawinowo rosną apele o pomoc do portugalskiej Caritas. Jej władze szacują, że w ostatnim roku nastąpił ponad 30-procentowy wzrost próśb o wsparcie, głównie żywnościowe. W pierwszym półroczu br. Caritas pomogła około 65 tys. mieszkańców Portugalii.
- Nie jesteśmy już w stanie skutecznie pomóc wszystkim potrzebującym. Nasze możliwości stają się coraz bardziej ograniczone w sytuacji szybko przybywającej liczby próśb. Co godzinę nasza instytucja otrzymuje średnio 15 nowych apeli o wsparcie - podał Eugenio Fonseca, dyrektor portugalskiej Caritas.
Portugalia ma najwyższy od 40 lat poziom bezrobocia. Bez zatrudnienia pozostaje w tym kraju 15,6 proc. osób. Najwyższy odsetek bezrobotnych występuje wśród młodzieży - 36,4 proc.
Portugalskie miasta spłaciły 0,5 mld euro długu wobec banków
W ciągu ostatnich 14 miesięcy portugalskie miasta spłaciły wobec banków dług o wartości 0,5 mld euro. Do oddania pozostało jeszcze 4,9 mld euro. Jak poinformował minister spraw parlamentarnych Miguel Relvas, od lipca 2011 r. do sierpnia 2012 r. zadłużenie portugalskich miast w bankach zmniejszyło się z 5,4 mld euro do poziomu 4,9 mld euro.
"Władze portugalskich miast wykazały się niezwykłą skutecznością w obniżaniu długu wobec sektora bankowego. Umiejętnej redukcji zobowiązań wobec instytucji finansowych nie towarzyszył jednak spadek jakości usług samorządów miejskich w stosunku do lokalnych społeczności" - powiedział Miguel Relvas.
Według biuletynu statystycznego Narodowego Banku Portugalii, szacowane w połowie ub.r. na 5,4 mld euro zadłużenie gmin miejskich wobec banków, było rekordowym wynikiem w historii tego kraju.
Miguel Relvas przypomniał, że wysiłek oszczędnościowy władz portugalskich miast przyczynił się w znacznym stopniu do uporządkowania państwowego budżetu oraz poniesiony został kosztem załogi samorządowych instytucji.
"Jednym z czynników, który pozwolił wygospodarować więcej środków na spłatę długu była prawie 2-procentowa redukcja personelu we wszystkich urzędach miejskich", poinformował Relvas.
Spłata zobowiązań samorządów wobec banków była jednym z warunków umowy kredytowej, jaką Portugalia zawarła w maju br. z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską. Na jej podstawie uruchomiono linię kredytową w wysokości 78 mld euro, w której 12 mld euro zostało przeznaczone na naprawę portugalskiego sektora bankowego.
W Portugalii jest 308 miast, z czego w 115 liczy mniej niż 10 tys. mieszkańców.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze