Portugalia zatwierdziła plan oszczędnościowy
Premier Portugalii ogłosił w parlamencie szczegóły programu swojego rządu. Pedro Passos Coelho zapowiedział, że bezzwłocznie weźmie się za wprowadzanie w życie oszczędności, ustalonych przez Lizbonę i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Nowy program zakłada m.in. skrócenie okresu otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych z 15 do 12 miesięcy. Rząd zamierza też oprzeć waloryzację emerytur i płacy minimalnej na podstawie wskaźnika inflacji. Premier Pedro Passos Coelho zapewnił, że najsłabsze grupy społeczne nie będą płacić za kryzys.
Portugalczycy na razie nie doczekają się szybkiej kolei TGV na trasie Lizbona-Madryt. Zaplanowano natomiast usprawnienie szkolnictwa oraz nowe przepisy, które uniemożliwią podpisywanie w nieskończoność tak dziś popularnych umów na czas określony. Rząd chce ułatwić aktywność zawodową, zwłaszcza dla osób tuż przed emeryturą i dla młodych.
Duże zmiany czekają urzędy lokalne. Passos Coelho zapowiedział regularne audyty i kontrole. Nie będzie pobłażania dla łapówkarzy - już wkrótce samorządowcy skazani prawomocnym wyrokiem za korupcję nie będą się mogli ubiegać o reelekcję. Zaplanowano także prywatyzację między innymi portugalskich linii lotniczych TAP, poczty i państwowej spółki odpowiedzialnej za energię elektryczną.
Lizbona musi jak najszybciej wziąć się za realizację planu oszczędnościowego uzgodnionego z MFW. W przeciwnym razie może podzielić los Grecji. Portugalia zgodziła się na wprowadzenie ostrych cięć w zamian za międzynarodową pomoc w wysokości 78 miliardów euro.