Poseł to nie rzecznik
Poseł PO Sławomir Neumann zapowiedział w środę w rozmowie z PAP przygotowanie projektu, który uniemożliwi łączenie mandatu posła i rzecznika ubezpieczonych. Inicjatywa jest wynikiem przerwanego w środę posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych.
Posiedzenie sejmowej komisji finansów publicznych zostało przerwane po tym, jak poseł Halina Olendzka (PiS), która jest jednocześnie rzecznikiem ubezpieczonych, zapowiedziała złożenie kilkudziesięciu poprawek do rządowego projektu zmian w ustawach ubezpieczeniowych.
Neumann był sprawozdawcą z prac podkomisji nad projektem. "Wprowadziliśmy kilkadziesiąt zmian doprecyzowujących przepisy, z czego tylko kilka budziło wątpliwości. Jeszcze (niedawno-PAP) razem z panią rzecznik pracowaliśmy merytorycznie nad projektem. Tymczasem dziś okazało się, że ma ona tak poważne zastrzeżenia do naszego sprawozdania" - powiedział poseł.
W ocenie Neumanna zachowanie Olendzkiej było podyktowane czysto politycznymi pobudkami, a PiS chce w ten sposób pokazać, że dba o ubezpieczonych jeszcze bardziej, niż rząd. "To granie na nastrojach społecznych przed wyborami" - podkreślił Neumann. Poinformował, że na razie nie wyznaczono kolejnego posiedzenia komisji.
Neumann poinformował, że jego stanowisko w sprawie rozdzielenia funkcji popiera klub PO.
Halina Olendzka powiedziała PAP, że zarzuty Neumanna są bezpodstawne, a jej poprawki nie są grą przedwyborczą. "To, że chronię osoby, które się ubezpieczają nie może być przedstawiane jako gra polityczna" - stwierdziła Olendzka.
Dodała, że zdecydowała się na przyjęcie mandatu posła po pozytywnej opinii Biura Analiz Sejmowych, które badało łączenie mandatu posła i funkcji Rzecznika Ubezpieczonych. Zaznaczyła, że jej zdaniem nie należy zakazywać łączenia tych stanowisk. "Wręcz przeciwnie, dzięki temu, że jestem posłem mogę reprezentować interesy poszkodowanych na forum Sejmu" - podkreśliła.
Rządowy projekt obejmuje ustawy: o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, Prawo ubezpieczeniowe oraz Prawo drogowe. Zdaniem rządu wiele z proponowanych zmian ułatwi życie tym, którzy korzystają z usług ubezpieczeniowych oraz dostosowuje przepisy do praktyki.
Przewidziano na przykład rozwiązanie problemu podwójnego ubezpieczenia, które pojawia się przy sprzedaży jednego samochodu i zakupie drugiego. W przypadku zawarcia nowej umowy ubezpieczenia OC bez wypowiedzenia w odpowiednim terminie poprzedniej, trzeba płacić podwójne składki. Po zmianach zakład ubezpieczeń zostanie zobowiązany przesłać klientom, najpóźniej na 14 dni przed końcem ubezpieczenia, informację z propozycją ubezpieczenia na kolejny okres wraz z wysokością składki, jaka miałaby obowiązywać.
W przypadku sprzedaży pojazdu, umowa ubezpieczenia jego wcześniejszego posiadacza nie będzie mogła być automatycznie odnowiona. Dzięki temu klienci nie będą wpadać w pułapkę wielokrotnego odnawiania się starych umów. Projekt doprecyzował, że przy wypowiedzeniu ubezpieczenia obowiązkowego drogą pocztową, za datę wypowiedzenia będzie się uważało datę stempla pocztowego.
Klient zawierający umowę OC w formie elektronicznej będzie mógł wydrukować potwierdzenie jej zawarcia, i okazywać je, jako dowód posiadanego ubezpieczenia.
Zmieniony ma być sposób zwrotu składki ubezpieczeń obowiązkowych. Ma on przysługiwać za każdy dzień niewykorzystanej ochrony ubezpieczeniowej, a nie - jak obecnie - za każdy pełny miesiąc. Wysokość opłat za niespełnienie obowiązku ubezpieczeniowego ma być uzależniona od wielokrotności minimalnego wynagrodzenia, a nie kursu euro. Kara za brak OC na auto osobowe ma stanowić równowartość dwukrotności płacy minimalnej, na samochód ciężarowy i autobus - trzykrotności, na pozostałe pojazdy - jednej trzeciej minimalnego wynagrodzenia.
Ponadto w projekcie przewidziano, że w razie upadłości zakładu ubezpieczeń, jego klienci będą mogli otrzymać odszkodowania i świadczenia bez konieczności czekania na zakończenie postępowania upadłościowego.