Poświąteczna zbiórka żywności dla bezdomnych
Dziś i jutro można przynosić do wyznaczonych punktów w Krakowie resztki żywności. Przeciętny Polak wyrzuca w miesiącu żywność wartą około 50 zł. W ub. roku śląski Bank Żywności oszacował, że w poprzednie święta Wielkanocne wyrzucaliśmy nawet połowę jedzenia, które kupiliśmy przed świętami.
Organizatorami akcji "Potrzebne Resztki" jest Zupa na Plantach oraz ŻyWa Pracownia. Od listopada 2016 roku w każdą niedzielę grupa wolontariuszy spotykają się w ŻyWej Pracowni i gotują zupę dla osób doświadczających bezdomności. Teraz już po raz trzeci apelują, aby po świętach nie wyrzucać resztek jedzenia, tylko przekazać je potrzebującym.
Banki Żywności szacują, że w okresie świąt w koszach na śmieci ląduje o około 30 proc. więcej jedzenia niż w innych miesiącach. Przeciętny Polak wyrzuca w miesiącu żywność wartą około 50 złotych.
Nie mamy złej woli. Raczej nie umiemy ekonomicznie zarządzać domową kuchnią. Z resztek, które zostają nam po posiłkach, nadal można przygotować wartościowe dania. Mimo to resztki lądują w śmietnikach.
Nie możemy godzić się na to, że podczas gdy my wyrzucamy resztki na śmietnik, innych nie stać na proste wielkanocne śniadanie - zaznaczają organizatorzy.
- Widzimy regularnie osoby, które potrzebują naszego wsparcia. Które często zastanawiają się czy zjedzą śniadanie, obiad, czy może na przykład przez najbliższych 48 godzin będą chodzić głodne. Dlatego powstała ta akcja "Potrzebne resztki" - mówi Natalia Rutkowska z Zupy na Plantach.
- Podczas tych świąt chcemy dowartościować resztki. Przede wszystkim tych głodnych, słabych, wykluczonych, bezdomnych, których przez to, że żyjemy w "kulturze odrzucenia", traktujemy jak "niepotrzebne resztki". Spotykamy się z nimi w Krakowie w każdą niedziele podczas Zupy na Plantach. Są naszymi przyjaciółmi. Chcemy zerwać z "kulturą odrzucenia" i udowodnić, że "resztki są potrzebne". Chcemy spotkać się także w środę po świętach i tam, wspólnie, zjeść te "resztki", które zostaną nam po świętach - zaznaczają organizatorzy.
Jak dołączyć do akcji?
1. Zaplanuj swoje świąteczne zakupy. Przemyśl, na co masz ochotę i ile może zjeść Twoja rodzina. Kup tylko tyle, ile potrzebujecie.
2. Jeśli mimo to, zostaną wam jakieś "resztki", daj nam znać. Przynieś je we wtorek lub w środę do punktu zbiórki żywności. My te produkty przygotujemy i przekażemy osobom potrzebującym.
Akcja zbiórki żywności odbywa się wtorek i środę.
Wspólnota Hanna, ul. Kopernika 9 (parafia św. Mikołaja)
- wtorek: 16:00 - 20:00
- środa: 15:00 - 17:00
Wytwórnia, ul. Ślusarska 9 (dojście od ul. Przemysłowej)
- wtorek 9:00 - 17:00
- środa 9:00 - 15:00
ŻyWa Pracownia, ul. Celna 5
- wtorek 14:00 - 19:00
- środa 10:00 - 16:00
Spółdzielnia "Ogniwo", Paulińska 28, I piętro
- wtorek 11:00 - 22:00
Śmietanka Nowohucka, Oś. Centrum E 21
- środa 8:00 - 16:00
- To jest doskonały moment, żeby zwrócić uwagę na osoby wykluczone i ubogie. Kiedy będziemy przygotowywać paczki z resztkami jedzenia, które pozostało nam po świętach, pomyślmy o nich. Może to będzie dla nas impuls, żeby nie zapominać o tym, że wokół nas również na co dzień są ludzie, którzy potrzebują pomocy - mówi Piotr Żyłka z Zupy na Plantach.
Więcej szczegółów można znaleźć w wydarzeniu na Facebooku.
.................
W czwartek w Sejmie klub Kukiz'15 złoży projekt ustawy nakładający na sklepy wielkopowierzchniowe obowiązek przekazywania żywności, której termin do spożycia upłynie za ok. tydzień, do ośrodków opieki - powiedział PAP Paweł Kukiz.
Kukiz w rozmowie z PAP zapowiedział, że klub Kukiz'15 złoży w czwartek w Sejmie projekt ustawy, która "nakładałaby na sklepy wielkopowierzchniowe obowiązek nieodpłatnego przekazywania organizacjom pożytku publicznego żywności, której termin przydatności do spożycia ma upłynąć za około tydzień". "Te organizacje byłyby zobligowane do nieodpłatnego przekazywania żywności dalej, np. do ośrodków dla bezdomnych czy do domów opieki, gdzie przebywają starsze osoby" - podkreślił polityk.
Jak zaznaczył, termin zgłoszenia projektu jest nieprzypadkowy, bo w okolicy świąt często dochodzi do marnowania żywności.
Autorem projektu jest poseł Kukiz'15 Piotr Apel. W rozmowie z PAP przyznał on, że projekt jest inspirowanym francuskim i australijskim prawem. "Taka ustawa miałaby poprawić jakość życia osób starszych, ale także osób mniej zamożnych" - powiedział Apel.
"Żywność, której kończy się data ważności, może zostać doskonale zużyta" i jednocześnie mogą zostać zniwelowane koszty utylizacji tych produktów - zauważył. Dodał, że wymienione w projekcie instytucje, w tym m.in. domy opieki, mogły bardzo szybko zużyć taką żywność, gdzie bliski jest termin przydatności.
- Duże sieci sklepów miałyby możliwość odliczenia kosztów związanych z zakupem tych produktem i nienaliczaniem VAT-u - mówił Apel. Z kolei drobne firmy jak np. piekarnie mogłyby przekazywać swoje towary do potrzebujących instytucji.
Według posła kwestią do doprecyzowania jest np. lista produktów, które byłyby objęte tymi przepisami. Jak dodał, z projektu wyłączone byłyby produkty, które szybko się psują i mają krótki termin przydatności.
Apel zaznaczył, że projekt, który Kukiz'15 zamierza złożyć w czwartek, byłby dopiero pierwszym krokiem. Drugim - jak dodał - "jest szukanie takich rozwiązań, żeby dać możliwość albo niskokosztowego, albo bezpłatnego dowożenia pożywienia do osób starszych". "W Australii to działa. Działa na tyle dobrze, że to się państwu opłaca, bo koszty leczenia osób starszych, które mają pełnowartościowe posiłki, są znacznie mniejsze" - mówił poseł.
PAP