Poszukają gazu i ropy na dnie morza. Polacy jeżdżą tam na wakacje

Rząd Czarnogóry przygotowuje przetarg na poszukiwanie ropy i gazu na dnie swojego wybrzeża Adriatyku - powiedział czarnogórski minister górnictwa, ropy i gazu Admir Szahmanović, cytowany w poniedziałek przez portal Dan.

"Jesteśmy na etapie przygotowania konkursu na badania 3D dna morskiego Czarnogóry. Głównym celem projektu jest podniesienie poziomu wiedzy na temat potencjału węglowodorowego Czarnogóry, ze szczególnym naciskiem na identyfikację perspektyw gazowych" - ogłosił czarnogórski minister.

"Informacja o tym, że w Adriatyku znajduje się 1,3 tys. odwiertów jednoznacznie wskazuje, że należy kontynuować badania w naszej części tego akwenu" - dodał Szahmanović, zapowiadając chęć przyłączenia Czarnogóry do gazociągu trans-adriatyckiego (TAP). Połącznie to biegnie z Grecji - przez Albanię i Morze Adriatyckie - do Włoch i zostało oddane do użytku w 2020 r. TAP jest końcowym odcinkiem południowego korytarza gazowego rozpoczynającego się w Azerbejdżanie.

Minister oświadczył, że w centrum prac jego resortu znajdzie się także stworzenie warunków pod budowę terminala LNG w Barze. "Terminal umożliwiłby Podgoricy dostęp do światowego rynku gazu, zapewniając większą elastyczność w dostawach energii" - wyjaśnił minister.

Dodajmy, że wydobycie węglowodorów z adriatyckiego dna, z uwagi na walory przyrodnicze tego akwenu, zawsze budziło kontrowersje. W 2015 roku w Chorwacji mówiono nawet o przeprowadzeniu narodowego referendum, w którym Chorwaci mieli zadecydować, czy chcą wydobycia kopalin z dna morskiego.

Również Włosi zastanawiali się w ogólnonarodowej dyskusji, czy kontynuować wydobycie z dna Adriatyku.

***