Powstaje kolejny plan budowy dróg

Obowiązujący Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2008 - 2012 został przyjęty we wrześniu 2007 r. Zakłada on m.in. stworzenie sieci autostrad o łącznej długości ok. 1779 km i sieci dróg ekspresowych o łącznej długości ok. 2274 km, budowę 54 obwodnic miast i poprawę stanu utrzymania dróg krajowych, tak by w 2013 roku 75 proc. było "w stanie dobrym", a 10 proc. "w stanie dostatecznym".

W opinii wiceministra ten program wymaga zmian. "W programie określono dwa zakresy: rzeczowy i finansowy. Tyle, że zakres finansowy nie odpowiada rzeczowemu" - powiedział Stępień podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury. Wyjaśnił, że w programie na finansowanie ujętych w nim zadań przewidziano 121 mld zł.

Tymczasem - jak mówił - ich realna wartość to ok. 240 mld zł. "Trzeba było zmienić nie tylko kwoty, ale cały system finansowania inwestycji" - powiedział Stępień. Dodał, że nowy sposób finansowania budowy dróg, poprzez Krajowy Fundusz Drogowy, funkcjonuje od połowy 2009 r. Ponadto, budowę dróg warunkują już inne przepisy niż w momencie przyjmowania programu, np. od jesieni 2008 obowiązuje nowa specustawa drogowa, zmieniono też prawo zamówień publicznych i przepisy dotyczące ochrony środowiska.

Łatwiej o środki UE

Wiceminister zapowiedział, że nowy program będzie uwzględniał wymagania Unii Europejskiej, żeby inwestycje drogowe łatwiej otrzymywały dofinansowanie. Będzie też brał pod uwagę istniejące obszary przyrody chronionej Natura 2000. Stępień poinformował też, że dotychczas rząd podpisał umowy na budowę 1214,5 km dróg krajowych, w tym 485 km autostrad i 729,5 km dróg ekspresowych, obwodnic i dużych przebudów dróg. Obecnie w budowie i przebudowie jest 836,5 km dróg, budowanych jest 15 odcinków autostrad, 22 odcinki dróg ekspresowych i 15 obwodnic. Od powołania rządu oddano 907,7 km nowych i przebudowanych dróg - mówił wiceminister.

Naszym zdaniem by w Polsce przyspieszyć budowę autostrad, potrzeba szybkich zmian w przepisach, które skrócą czas wyboru wykonawców w przetargach i pozwolą wykonawcom jak najszybciej wchodzić na teren budowy. Do tego dochodzi zmieniające się często prawo ochrony środowiska. Przebieg dróg musi bowiem być tak zaplanowany, by ochronić przyrodę zgodnie z rygorystycznymi wymogami UE. Najsmutniejsze jest jednak to, że to co budujemy , to drogi szybkiego ruchu i płatne expresówki.