Powstanie Polska Grupa Promowa

Pod egidą Ministerstwa Skarbu Państwa powstanie Polska Grupa Promowa (PGP). Tworzyć ją będą Polska Żegluga Bałtycka oraz Unity Line - marka przewozowa należąca do Polskiej Żeglugi Morskiej. List intencyjny dotyczący powołania PGP w Szczecinie podpisali przedstawiciele władz obu firm oraz Polskich Inwestycji Rozwojowych.

- To pierwszy krok w konsolidacji polskiej branży promowej. Grupa, która połączy PŻB oraz Unity Line z Polskiej Żeglugi Morskiej, będzie niekwestionowanym liderem na rynku przewozów promowych na Bałtyku.

Polskie firmy żeglugowe wspólnie będą mogły lepiej niż w rozdrobnieniu wykorzystać potencjał rynku - powiedział Rafał Baniak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.

Południowo-wschodnia część Bałtyku jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się morskich gospodarek Europy, z ciągłym wzrostem wartości i wielkości przewozów.

Reklama

- PŻB i PŻM deklarują, że podejmą prace w obszarach korporacyjnym, eksploatacyjnym oraz finansowym. Do budowy PGP potrzebny jest inwestor, który dostarczy finansowanie i kapitał. Mogą to zaoferować Polskie Inwestycje Rozwojowe, dzięki czemu grupa dostanie szansę na rozwój i pozostanie w polskich rękach. Dlatego sygnatariuszem listu intencyjnego jest także PIR - powiedział Rafał Baniak.

Wiceminister przypomniał, że od końca lat 90. było pięć nieudanych prób prywatyzacji PŻB. W zeszłym tygodniu Włodzimierz Karpiński, minister Skarbu Państwa zdecydował o przerwaniu szóstego procesu, by szukać dla spółki innych rozwiązań.

- PGP zatrudniać będzie polskich marynarzy i pracowników, bo taką politykę prowadzą obie łączone firmy. Ta polityka zostanie utrzymana, co oznacza zabezpieczenie miejsc pracy dla ponad tysiąca osób - powiedział Rafał Baniak.

PŻB zatrudnia dziś około 400 marynarzy, a promy Unity Line które mają wejść do PGP - około 500. Dodatkowo załoga lądowa obu firm to kolejne 250 osób. Grupa na początku będzie dysponowała 10 promami.

Najistotniejszym elementem strategii PGP będzie odnowienie floty - przez zakup lub budowę nowych jednostek - oraz optymalizacja tonażu na poszczególnych liniach. W przypadku pozytywnej decyzji o budowie nowych promów, powstaną one w jednej z polskich stoczni. Szacunkowy koszt budowy jednego promu to 120 -150 mln EUR. Przedsięwzięcie oznaczałoby pracę dla setek osób.

Najcenniejszymi kierunkami dla obu podmiotów są połączenia ze Świnoujścia do Ystad (zarówno dla Unity Line jak i PŻB) oraz Trelleborga (Unity Line). Wartość tego połączenia wynika z dużej dynamiki wzrostu przewozów cargo (ciężarówki, naczepy, wagony kolejowe) zarówno obecnie jak i z perspektywą do 2020 roku (około 8-10 proc. rocznie).

Właścicielem wszystkich akcji PŻB w Kołobrzegu jest Skarb Państwa, natomiast PŻM w Szczecinie jest przedsiębiorstwem państwowym - również w nadzorze ministra Skarbu Państwa.

1 czerwca Minister Skarbu Państwa odstąpił od negocjacji w sprawie przetargu na sprzedaż akcji Polskiej Żeglugi Bałtyckiej. Zainteresowani ich kupnem byli zagraniczni armatorzy: duński DFDS, niemiecki Fahrdienste TT-Line oraz finlandzki Finnlines Oyj.

Fot: Od lewej: wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak, minister infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak, prezes Polskich Inwestycji Rozwojowych Jerzy Góra oraz dyrektor naczelny Polskiej Żeglugi Morskiej Paweł Szynkaruk podczas uroczystego podpisania listu intencyjnego dot. m.in. utworzenia Polskiej Grupy Promowej.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: żegluga | Bałtyk | PIR | MSP | prywatyzacja | stocznie | Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »