Prawnik dla ubogich

System pomocy prawnej dla najuboższych musi być tak przygotowany, by pomoc ta trafiła rzeczywiście do najbardziej potrzebujących. W przeciwnym razie może powstać biurokratyczna machina, której efektywność będzie niewielka - takie wnioski płyną z wczorajszej dyskusji w "GP" poświęconej dostępności do pomocy prawnej.

System pomocy prawnej dla najuboższych musi być tak przygotowany, by pomoc ta trafiła rzeczywiście do najbardziej potrzebujących. W przeciwnym razie może powstać biurokratyczna machina, której efektywność będzie niewielka - takie wnioski płyną z wczorajszej dyskusji w "GP" poświęconej dostępności do pomocy prawnej.

Obecnie nie wiadomo, jaką determinacją wykaże się nowy rząd w sprawnym budowaniu Systemu pomocy prawnej dla najuboższych. Tworzenie tego systemu nie znalazło się wśród 25 najważniejszych punktów programu dotyczącego reformy wymiaru sprawiedliwości. Projekt ustawy, przygotowany przez byłego ministra sprawiedliwości Andrzeja Kalwasa, jest obecnie analizowany przez jego następcę i jest już przesądzone, że w dotychczasowej formie nie trafi do laski marszałkowskiej.

Uczestnicy wczorajszego panelu dyskusyjnego organizowanego przez "GP" we współpracy z Instytutem Spraw Publicznych z dużą rezerwą odnieśli się do proponowanej koncepcji. Zdaniem prof. Andrzeja Zolla, rzecznika praw obywatelskich - nie jest potrzebne rozszerzanie zakresu pomocy prawnej, co proponuje nowy rząd. Powinna być ona przyznawana na podobnych zasadach, jak inne świadczenia w ramach pomocy społecznej. W jego opinii niefortunnym pomysłem jest również budowanie systemu bezpłatnej pomocy prawnej etapami. Oznaczałoby to, że powszechny dostęp do tego typu pomocy byłby zagwarantowany w nieokreślonej bliżej przyszłości. - Nie rozszerzając systemu na osoby zamożniejsze, należałoby pomyśleć o tym, żeby wprowadzić go na terenie całego kraju od razu. W innym przypadku równość w dostępie do pomocy prawnej nie będzie zapewniona, a cały projekt przybierze charakter jedynie eksperymentu - przyznał Zoll.

Reklama

Zdaniem Stanisława Rymara, prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej - chybiona jest również koncepcja umiejscowienia biur pomocy prawnej, które w pierwszej kolejności miały powstawać w dużych ośrodkach miejskich. - W dużych miastach istnieje wiele organizacji i instytucji, do których obywatele mogą zgłaszać się, aby uzyskać bezpłatną pomoc prawną. Dlatego budowanie systemu należy zacząć od małych ośrodków gminnych, gdzie ta pomoc rzeczywiście jest najbardziej potrzebna- stwierdził S. Rymar. Realizacja tego typu koncepcji nie musi dużo kosztować, gdyż w takich ośrodkach zawsze znajdzie się emerytowany sędzia czy adwokat, który społecznie będzie udzielał takiej pomocy. - Ważne jest, by było wsparcie techniczne, czyli warunki, gdzie pomoc ta mogłaby być oferowana - stwierdził prezes NRA. Z tą opinią zgodził się Władysław Lewandowski, sekretarz Krajowej Rady Radców Prawnych. - Jeżeli kierujemy pomoc do ludzi biednych musimy zdawać sobie sprawę, że dla potrzebującego może to wiązać się z koniecznością przebycia 50-70 km do miasta wojewódzkiego, gdzie istnieje takie biuro, a z tym wiąże się dodatkowo koszt dojazdu. Dlatego też tworzenie biur w dużych ośrodkach czyni je niedostępnymi dla wielu grup obywateli - stwierdził Lewandowski.

Zdaniem Łukasza Bojarskiego z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - pomysłem wartym rozważenia jest umiejscowienie biur pomocy prawnej na poziomie powiatu wspólnie z istniejącymi już miejscowymi centrami pomocy rodzinie i rzecznikami praw konsumenta.

Co proponuje rząd

Nowy rząd proponuje rozszerzenie zakresu pomocy prawnej nie tylko dla najuboższych, którzy korzystają z opieki społecznej, ale również na osoby pracujące, których nie stać na usługi adwokata czy rady prawnego.

- W każdym powiecie takie instytucje udzielają ograniczonej pomocy prawnej. Dlatego łatwiej i taniej byłoby dołączyć do nich osoby zajmujące się pomocą prawną w szerszym znaczeniu - stwierdził Ł. Bojarski.

Uczestnicy panelu skrytykowali pomysł tworzenia zbyt rozbudowanej struktury administracyjnej dla pomocy prawnej dla najuboższych. - Tworzenie takich struktur, przy małej ilości środków może być zbyt drogie i w konsekwencji nieefektywne. Dlatego też pomoc powinna być umiejscowiona w ośrodkach pomocy społecznej - stwierdził Roman Kęska, członek Krajowej Rady Sądownictwa.

Jego zdaniem do uregulowania pozostaje również inna sprawa. Od dawna postulujemy, aby kwestie kosztów sądowych i ustanawiania pełnomocników były wyjęte z sądów, gdyż w ten sposób postępowanie sądowe może ulec przyspieszeniu. Dzisiaj natomiast sądom dużo czasu zabiera orzekanie w przedmiocie zwalniania od kosztów sądowych. Mogłyby tym się zająć ośrodki pomocy społecznej.

Zdaniem Ł. Bojarskiego ważne jest również zreformowanie istniejących instrumentów, które funkcjonują w zakresie pomocy prawnej dla najuboższych.

- Obecnie istnieje w Polsce pięć różnych procedur uzyskiwania pomocy prawnej z urzędu przez sądem. Mamy osobną procedurę w postępowaniu karnym, cywilnym, administracyjnym, w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym, i w sporach transgranicznych pięć różnych procedur. Należy ujednolicić te procedury, gdyż obecnie każda z nich jest inna. - W postępowaniu karnym przepisy mówią, że obrońcę z urzędu uzyska ten, kto wykaże, że nie jest w stanie ponieść kosztów utrzymania siebie i rodziny. Niestety ustawodawca nie precyzuje, co to znaczy. W konsekwencji potrzebujący w jednym sądzie otrzymuje pomoc, a w innym nie - mówi Bojarski.

Zdaniem Grzegorza Wiaderka z Instytutu Spraw Publicznych należy precyzyjnie określić tych co maja korzystać z pomocy prawnej. Nowa ustawa mogłaby uwzględnić nie tylko osoby które żyją na skraju ubóstwa, ale również osoby młode, które wchodzą w dorosłe życie lub osoby ciężko chore. W stosunku do tych osób, bardzo trudno jest dopasować kryterium dochodowe.

- Należy również stworzyć mechanizmy badania efektywności działania tych biur, nie wyłączając kwestii finansowej, żeby nie okazało się w przyszłości, że oferowana przez nich pomoc jest w istocie droższa niż na rynku - stwierdził G. Wiaderek.

Tomasz Pietryga

Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »