Prezydent Sri Lanki: Możemy wyjść z bankructwa do 2026 roku
Sri Lanka pozostanie bankrutem przez co najmniej trzy kolejne lata - przewiduje Ranil Wickremesinghe, prezydent wyspiarskiego kraju. W tym czasie władze będą pracować nad naprawą nadszarpniętych finansów państwowych po bezprecedensowym kryzysie gospodarczym.
Wickremesinghe objął urząd w zeszłym roku, w szczytowym momencie niepokojów wywołanych miesiącami niedoborów żywności, paliwa i leków. Od tego czasu przeforsował podwyżki podatków i negocjował z międzynarodowymi wierzycielami spłatę długu zagranicznego Sri Lanki, aby otworzyć drogę do uruchomienia pomocy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
- Jeśli będziemy kontynuować ten plan, możemy wyjść z bankructwa do 2026 roku - powiedział podczas przemówienia w parlamencie prezydent, wzywając do poparcia reform gospodarczych.
- Wprowadzenie nowej polityki podatkowej jest decyzją niepopularną politycznie. Pamiętajcie, że nie jestem tu po to, by być popularnym. Chcę odbudować ten naród z kryzysu, w który wpadł - dodał.
Podwyżki podatków i zniesienie dopłat do paliw i energii elektrycznej to reformy niepopularne wśród obywateli Sri Lanki, którzy już mocno odczuło skutki kryzysu i szalejącej inflacji.
Przemówienie Wickremesinghego miało miejsce w tym samym czasie, co ogromny strajk związków zawodowych, w którym uczestniczyli m.in. kontrolerzy ruchu lotniczego, lekarze i przedstawiciele kilku innych branż.
Wickremesinghe powiedział w zeszłym miesiącu, że gospodarka Sri Lanki mogła skurczyć się w ostatnim roku kalendarzowym nawet o 11 proc., a rezerwy walutowe kraju wyczerpały się. Teraz jednak jest zdania, że gospodarka powróci na ścieżkę wzrostu do końca 2023 roku, ponieważ rządową kasę zasilają już nowe środki.
Prezydent powiedział, że Sri Lanka osiągnęła ostatni etap rozmów z MFW niezbędny do zabezpieczenia wstępnego pakietu ratunkowego w wysokości 2,9 mld dolarów. Proces ten został opóźniony przez przedłużające się negocjacje w sprawie restrukturyzacji długu z Chinami i innymi głównymi wierzycielami.
Wickremesinghe powiedział, że jego kraj prowadzi obecnie bezpośrednie rozmowy z Chinami na temat niespłaconego zadłużenia, ale otrzymała już "pozytywne odpowiedzi od wszystkich stron" i pracuje nad ostatecznym porozumieniem.
Tłum. i oprac. APG
Zobacz również: