Proboszcz przedstawił "wskazania kolędowe". Mówi o datkach i "uzupełnieniu zaległości"

Wielkimi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia, co oznacza, że już wkrótce w domach wielu Polaków pojawią się księża w wizytą duszpasterską. Niektóre parafie nie zwlekają i już teraz zamieszczają szczegółowe plany dotyczące tych odwiedzin. Zorganizowanie pojazdu na 15 minut przed rozpoczęciem kolędy czy nadrobienie zaległości w składaniu ofiar m.in. na dekorację kościoła i sprzątanie - to tylko niektóre z "wskazań kolędowych" parafii św. Andrzeja Boboli w Swarożynie (woj. pomorskie).

Choć do wizyt duszpasterskich, które z reguły mają miejsce w grudniu i w styczniu, zostało jeszcze trochę czasu, to już teraz na stronach parafii pojawiają się szczegółowe informacje na temat tego, jak będzie wyglądał plan kolęd w zbliżającym się świątecznym okresie. Właśnie tak jest w przypadku parafii św. Andrzeja Boboli w Swarożynie

Ksiądz udostępnił wytyczne dla parafian. Chodzi o kolędę

Z planu wizyty duszpasterskiej wynika, że kolęda 2024/2025 rozpocznie się już w sobotę 30 listopada. To właśnie wtedy proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Swarożynie wybierze się do swoich parafian w celu pobłogosławienia ich domu i rodziny na cały rok. Ostatnie odwiedziny duszpasterskie w tamtejszej parafii zaplanowano na 17 stycznia 2025 r

Reklama

Na stronie parafii zamieszczono specjalne "wskazania kolędowe". Proboszcz wspomniał m.in. o tym, że kolęduje w towarzystwie nadzwyczajnego szafarza eucharystii i ministranta. Dodał, że podczas kolędy konieczne jest podanie danych osób, które w danym miejscu mieszkają powyżej trzech miesięcy. "Określenie miejsca pobytu jest konieczne do np. zawarcia związku małżeńskiego, wydania zaświadczenia, by być rodzicem chrzestnym" - podkreślono. 

Na tym jednak nie koniec. Radni z danej części parafii zostali poproszeni o zorganizowanie samochodu na kwadrans przed rozpoczęciem kolędy. 

Proboszcz wspomniał o datkach. Mówi o "współodpowiedzialności"

Proboszcz podkreślił, że ofiary składane przez wiernych pozwalają na utrzymanie parafii. "Spadek wiernych biorących udział w życiu Kościoła zachwiał budżetem parafii" - podkreślił duchowny.  

Wyjaśnił, że raz w miesiącu odbywa się kolekta, czyli zbiórka pieniędzy prowadzona wśród wiernych w czasie mszy na inwestycje parafialne. Chętni do złożenia ofiary mogą to zrobić w kopercie lub dokonać wpłaty na konto parafii. Co więcej, przez cały rok trwa zbiórka ofiar na dekorację kościoła i sprzątanie. 

"Serdecznie dziękuję tym osobom, które wypełniają to zadanie (a tym, którzy tego nie czynią proszę, by w czasie kolędy uzupełnić zaległości)" - czytamy na stronie internetowej parafii. 

Duchowny wspomniał również o "prowadzeniu kosztownych prac na cmentarzu parafialnym". Wskazał, że ciężar finansowy spoczywa głównie na niewielkiej liczbie osób, które regularnie przychodzą do świątyni.

"Część osób przypomina sobie o parafii tylko wtedy, kiedy czegoś potrzebują: chrzest, komunia, bierzmowanie, pogrzeb osoby bliskiej... Liczę na współodpowiedzialność wszystkich" - podsumował proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Swarożynie. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kolęda | proboszcz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »