Projekt komercjalizacji PPL

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze po restrukturyzacji może zaoszczędzić ok. 100 mln zł rocznie - uważa dyrektor PPL Michał Kaczmarzyk.

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze po restrukturyzacji może zaoszczędzić ok. 100 mln zł rocznie - uważa dyrektor PPL Michał Kaczmarzyk.

Powiedział, że ten rok firma zamknie jeszcze stratą, ale w 2015 ma być na plusie.PPL zarządza warszawskim Lotniskiem Chopina; posiada udziały także w portach regionalnych, jak np. Kraków, Rzeszów, Poznań.

- Od przyszłego roku będziemy w stanie zaoszczędzić ok. 90-100 mln zł rocznie. Oszczędności będą wynikać z restrukturyzacji zatrudnienia, renegocjacji części kontraktów zewnętrznych oraz ze zmiany struktury i uproszczenia procesów - powiedział Kaczmarzyk w rozmowie z PAP. Roczne przychody Przedsiębiorstwa to ok. 700 mln zł.

Reklama

- W tym roku PPL nie będzie jeszcze na plusie - mamy koszty restrukturyzacji. Ale od 2015 r. zakładamy, że będziemy już na plusie i to plusie dość znacznym. Będzie on dotyczył i sprzedaży, i wyniku netto - powiedział.

Kaczmarzyk przypomniał, że koszty restrukturyzacji związane są głównie z wypłatą świadczeń dla pracowników, którzy zdecydowali się odejść z przedsiębiorstwa. Kwestie te regulowały jeszcze zapisy starego zakładowego układu zbiorowego pracy. Według szacunków dyrekcji PPL, koszt dobrowolnych odejść przekroczy w sumie 250 mln zł.

W ubiegły piątek przedstawiciele pracowników oraz kierownictwa PPL podpisali nowy układ zbiorowy, który zacznie obowiązywać od 1 października br.

Kaczmarzyk uważa, że dokument ten pozwoli na sprawne i nowoczesne zarządzanie firmą. - Normuje on zasady pracy i płacy w przedsiębiorstwie. Nie ma w nim odpraw w wysokości 36 pensji. Zmniejszy się też średnia płaca w firmie - do tej pory było to ok. 9 tys. zł brutto - powiedział. Nie chciał jednak ujawnić, ile to będzie. "Atrakcyjność PPL pod względem wynagrodzeń nadal pozostanie" - przekonuje.

Przypomniał, że jeszcze w styczniu PPL zatrudniało 2200 osób, a teraz 1400. "Do końca roku liczymy, że z firmy odejdzie jeszcze ok. 100 osób. Prawdopodobnie będziemy musieli zatrudnić ok. 50 osób. Szacujemy, że nasze zatrudnienie ustabilizuje się w przedziale 1300-1400 osób. Oznacza to 800 etatów mniej w porównaniu do stycznia tego roku" - wyjaśnił dyrektor.

Przedsiębiorstwo przygotowuje się do wdrożenia trzech dokumentów: biznesplanu, master planu oraz strategii. Wyjaśnił, że biznesplan dotyczy dwóch lat - od połowy 2014 do połowy 2016. Strategia pokazuje funkcjonowanie PPL na 10 lat do przodu, a master plan - najbliższe 25.

- Szykujemy firmę na wdrożenie tych dwóch dokumentów, a więc master planu i strategii. Master plan to dokument stricte techniczny, ale z naszego punktu widzenia niezwykle istotny, ponieważ pokazuje, do jakiego momentu nasze lotnisko może się bezpiecznie rozwijać - czyli np. ile samolotów dziennie przyjmować - powiedział.

- Do tej pory PPL koncentrowały się na Lotnisku Chopina - uważały je za swoje główne aktywo i tak naprawdę całą energię i siłę wkładały w to lotnisko. Ale mamy też drugie lotnisko w Polsce, gdzie posiadamy prawie 80 proc. udziałów - lotnisko w Krakowie. Chcemy zmienić dotychczasowy układ i zacząć wykorzystywać wszelkie synergie, które są miedzy obydwoma portami - mówił w rozmowie z PAP.

Wymienił tu plany inwestycyjne czy zakupowe, które można realizować w porozumieniu i wspólnie. - To spowoduje, że będziemy dużo bardziej konkurencyjni niż obecnie - podkreślił.

Zmieni się także rola PPL w przypadku lotniska Zielona Góra-Babimost. Do tej pory PPL bezpośrednio nim zarządzały, a od przyszłego roku będzie to robił marszałek. Kaczmarzyk nie zakłada pozbycia się udziałów w lotnisku Modlin - PPL mają tam 30,39 proc. Jest jednak przekonany, że oba porty - Lotnisko Chopina i to w Modlinie - prędzej czy później czeka pełne połączenie pod kątem zarządzania".

- Chciałby zdecydowanie poprawić współpracę między nami a portami regionalnymi - szczególnie chodzi o Poznań, Szczecin i Rzeszów. W tych portach mamy udziały i większość w zarządach - powiedział. Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze jest największym w Polsce operatorem lotnisk. Posiada również udziały w 10 spółkach zarządzających lotniskami: w Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Gdańsku, Modlinie, we Wrocławiu, w Katowicach, Szczytnie, Bydgoszczy i Rzeszowie.

Projekt ustawy o komercjalizacji Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" jest już po uzgodnieniach międzyresortowych i społecznych - poinformował PAP dyrektor PPL Michał Kaczmarzyk. Zgodnie z projektem przedsiębiorstwo ma stać się spółką akcyjną,

Projekt jest po uzgodnieniach międzyresortowych i społecznych, ma trafić na obrady rządu. Gospodarzem projektu jest ministerstwo infrastruktury, ale wszystkim nam zależy, aby dokument jak najszybciej przeszedł ścieżkę legislacyjną - powiedział Kaczmarzyk.

Ocenił, że to dobry a jednocześnie niekontrowersyjny projekt. - Strona społeczna zgadza się na tę formułę komercjalizacji - powiedział. Podkreślił, że PPL Porty Lotnicze jako spółka prawa handlowego będą miały szansę na szybszy rozwój.

W ubiegły piątek wicepremier, minister infrastruktury i rozwoju Elżbieta Bieńkowska powiedziała, że "komercjalizacja przedsiębiorstwa nie tylko zwiększy możliwości inwestycyjne przyszłej spółki, ale również pozwoli na jej skuteczne funkcjonowanie na zasadach wolnorynkowych".

Zgodnie z projektem, Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" ma stać się spółką akcyjną, w której Skarb Państwa będzie jedynym akcjonariuszem.

"W wyniku komercjalizacji Portów Lotniczych nie nastąpi utworzenie nowego podmiotu prawnego. Komercjalizacja polega na przekształceniu Portów Lotniczych w spółkę akcyjną z pełną nazwą +Polskie Porty Lotnicze Spółka Akcyjna+, zwaną dalej +Spółką+, w której Skarb Państwa jest jedynym akcjonariuszem.

Następuje zatem jedynie zmiana formy prawnej przedsiębiorstwa przy zachowaniu ciągłości działalności gospodarczej; nie mają miejsca zbycie przedsiębiorstwa na rzecz innego podmiotu lub jego likwidacja. Komercjalizacja nie doprowadzi do zmiany właściciela przedsiębiorstwa, ani do zmiany właściciela jego kapitału zakładowego (akcyjnego). Jedynym właścicielem komercjalizowanego podmiotu pozostanie Skarb Państwa" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Celem komercjalizacji PPL - jak wynika z uzasadnienia projektu - jest umożliwienie zarządzającemu portem lotniczym funkcjonowania na tym rynku w takiej samej formie, w jakiej działają inni krajowi i zagraniczni zarządzający portami, czyli w formie spółki prawa handlowego, lepiej dostosowanej do warunków wolnego rynku, niż forma przedsiębiorstwa państwowego.

Jak wskazano, przyjęte rozwiązania mogą przyczynić się do wzrostu sprawności i efektywności PPL, wzmocnienia nadzoru korporacyjnego oraz właścicielskiego, w połączeniu z zastosowaniem powszechnych rozwiązań stanowionych kodeksem spółek handlowych.

Zdaniem projektodawców, zmiana ta powinna korzystnie wpłynąć na relacje z partnerami handlowymi, instytucjami finansowymi, czy inwestorami. Podniesienie możliwości kapitałowych PPL zwiększy także zdolności inwestycyjne przedsiębiorstwa warunkujące prawidłowy rozwój infrastruktury Lotniska Chopina w Warszawie.

Projekt zakłada także uporządkowanie i ujednolicenie własności nieruchomości będących we władaniu PPL. Zapisy w projekcie mają gwarantować załodze przedsiębiorstwa uczestnictwo w zarządzaniu i nadzorowaniu przyszłym, przekształconym podmiotem.

PPL zajmuje się m.in. budową i eksploatacją lotnisk oraz świadczeniem usług na rzecz pasażerów i linii lotniczych. Zarządza dwoma portami lotniczymi - w Warszawie i Zielonej Górze. Posiada również udziały w 10 spółkach nadzorujących działanie lotnisk: w Krakowie, Szczecinie, Poznaniu, Gdańsku, Modlinie, Wrocławiu, Katowicach, Szczytnie, Bydgoszczy i Rzeszowie. Ponadto PPL ma udziały w spółkach handlingowych oraz firmach świadczących usługi pozalotnicze.

Lotnisko Chopina jest największym portem lotniczym w Polsce. Obsługuje ruch rozkładowy, czarterowy, general aviation oraz cargo.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PPL | Państwowe Porty Lotnicze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »