Projekt PEP 2040 r.: Nowe kopalnie węgla, atom, inteligentne sieci

Budowę nowych obszarów wydobycia węgla kamiennego, zaspokajanie wzrostu zużycia energii ze źródeł innych niż konwencjonalne, atom od 2033 r., rozwój rynków energii i wzmacnianie pozycji konsumenta zakłada projekt polityki energetycznej do 2040 r.

Jak mówił wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, planowane są nowe obszary wydobycia węgla kamiennego, a przyszłość węgla brunatnego zależy od rozwoju nowych technologii jego użycia. Dla obu węgli ważne jest zaplanowanie przyszłości dla obszarów poeksploatacyjnych - stwierdził. Jak dodał, kluczowe jest wykorzystanie w sektorze energetycznym frakcji odpadów biomasy i pozostałości z leśnictwa i rolnictwa, co zapobiegnie konkurencji surowcowej.

Wiceminister Tadeusz Skobel mówił, że rozbudowa mocy wytwórczych jest niezbędna z powodu zastępowania starych źródeł i wzrostu produkcji.

Reklama

- Dążymy do zapewnienia pokrycia zapotrzebowania własnymi źródłami, to jest cel tej polityki. Wymiana transgraniczna służy do zapewnienia dodatkowego poziomu bezpieczeństwa - podkreślił. Jak dodał, konieczność uruchomienia atomu wynika z obciążeń polityki klimatycznej, a 21 proc. cel OZE na 2030 r. przekłada się na 27-proc. udział źródeł odnawialnych w produkcji energii elektrycznej.

Wiceminister Tomasz Dąbrowski, mówiąc o rozwoju rynków podkreślił, że na rynku energii elektrycznej zakłada się wzmacnianie pozycji konsumenta, inteligentne liczniki i dopuszczanie odbiorców do generowania, sprzedaży energii i zarządzania popytem.

- - - - -

W 2030 r. 60 proc. prądu będzie nada pochodziło z węgla przy utrzymaniu rocznego zużycia na obecnym poziomie, od 2033 r. w Polsce pojawić ma się atom - wynika z projektu Polityki Energetycznej Państwa (PEP) do 2040 r. zaprezentowanej w piątek w Ministerstwie Energii.

Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski powiedział, że PEP bierze pod uwagę oczekiwany wzrost zużycia energii w kraju. Projekt zakłada niezależność z jednej strony, z drugiej z drugiej zaś spełnienie oczekiwań KE w kwestii redukcji emisji - podkreślił minister.

Jak poinformował, projekt zawiera osiem głównych kierunków: optymalne wykorzystanie własnych zasobów energetycznych, rozbudowa wytwarzania i sieci, dostawy gazu, rozwój rynków energii, wprowadzenie atomu, rozwój OZE, ciepłownictwa i kogeneracji oraz poprawę efektywności energetycznej.

W PEP zapisano ograniczenie emisji CO2 do 2030 r. ma ono wynieść 30 proc. W tym samym roku 60 proc. prądu nadal będzie pochodziło z węgla, przy utrzymaniu rocznego zużycia na obecnym poziomie. Do 2040 r. spadek produkcji prądu z węgla zaplanowano na poniżej 30 proc. - napisano w dokumencie.

Z PEP wynika, że od 2033 r., co dwa lata będzie oddawany nowy blok jądrowy, w sumie ma powstać 6 bloków o mocy 6-9 GW. Gaz w elektroenergetyce będzie stosowany głównie w celach regulacyjnych.

W 2030 r. 21 proc. w zużyciu końcowym ma pochodzić OZE , zapowiedziano też rezygnację z rozbudowy wiatraków na lądzie - ma ja zastąpić fotowoltaika a od 2026 r. - offshore. Wsparcie dla OZE ma premiować dyspozycyjność - zapowiedziano w PEP

Obecny na konferencji wiceminister resortu Grzegorz Tobiszowski zapowiedział udostępnianie nowych złoża węgla kamiennego i obszarów wydobywczych.

- - - - -

Naimski: Gaz w PEP traktujemy jako paliwo przejściowe

- Projekt Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. traktuje gaz jako paliwo przejściowe - oświadczył pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jako powody wymienił: emisyjność i brak krajowych zasobów.

Naimski podczas prezentacji projektu podkreślał, że gaz to kopalina, "wyczerpywalna" i jest źródłem emisji CO2 mniejszej niż z węgla, ale z czasem będzie zastępowany przez źródła zeroemisyjne.

Drugi powód przejściowego charakteru gazu to brak własnych źródeł zdolnych pokryć "dramatyczny i szybki" wzrost zużycia - dodał Naimski.

- Gaz będzie używany w perspektywie strategii jako element regulacyjny, nie będziemy przestawiali gwałtownie polskiej energetyki na gaz - podkreślił.

Naimski podtrzymał plany rozbudowy terminala LNG, Baltic Pipe i krajowego wydobycia. Ok. 2037-2040 będziemy mogli przeznaczyć na cele energetyczne ok. 5 mld m sześc. gazu rocznie i to zapewni zaopatrzenie elektrowni regulacyjnych - stwierdził.

CZYTAJ RAPORT O AFERZE KNF

PAP
Dowiedz się więcej na temat: węgiel
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »