Projekt ustawy dot. systemów Schengen

Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się za skierowaniem do dalszych prac w komisji projektu ustawy dotyczącego Systemu Informacyjnego Schengen i Systemu Informacji Wizowej. Ich przedstawiciele zgodnie podkreślali, że wprowadzane przez niego regulacje są konieczne do włączenia Polski do układu z Schengen.

Wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały  się za skierowaniem do dalszych prac w komisji projektu  ustawy dotyczącego Systemu Informacyjnego Schengen i Systemu  Informacji Wizowej. Ich przedstawiciele zgodnie podkreślali, że  wprowadzane przez niego regulacje są konieczne do włączenia Polski  do układu z Schengen.

Przedstawiający projekt wiceminister SWiA Grzegorz Bliźniuk podkreślał, że wprowadzenie projektowanych regulacji umożliwi włączenie Polski do grupy krajów wolnych od kontroli na przejściach granicznych. Jak dodał, oba systemy mają umożliwić wymianę informacji związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa obywateli krajów należących do układu z Schengen i z wspólną polityką graniczną.

- Wymiernym skutkiem włączenia się Polski do układu z Schengen będzie możliwość swobodnego poruszenia po krajach do niego należących, bez kontroli na przejściach granicznych - przypomniał Bliźniuk. Jak dodał, zgodnie z planami kontrole mają zostać zniesione na granicach z innymi krajami należącymi do tego układu - Litwą, Czechami, Słowacją, Niemcami już 1 stycznia 2008 r., na lotniskach - w marcu 2008 r.

Reklama

Także parlamentarzyści podkreślali, że wejście w życie projektowanej ustawy jest konieczne.
- Nasza obecność w Schengen to jest podstawowe dobrodziejstwo naszej obecności w Unii Europejskiej - mówił Grzegorz Dolniak (PO). Dodał też, że polskie służby - m.in. policja, Straż Graniczna włożyły wiele wysiłku w to, by dobrze przygotować się do wejścia do tego układu.

Poseł podkreślał równocześnie, że jego wątpliwości budzi fakt "późnego przekazania" projektu do Sejmu. Dodał, że rodzi się pytanie, czy w związku z tym nie będzie opóźnień w jego przyjęciu i czy Polska zdąży z przygotowaniami do planowanego wejście do układu z Schengen.

Bliźniuk wyjaśniał jednak, że opóźnienia wynikały z prac toczących się w UE nad systemem SIS II - modyfikacji systemu SIS, dzięki której będą mogły włączyć się do niego nowe państwa (przejściowym rozwiązaniem będzie SISone4ALL - PAP).
- Ja też nie jestem zadowolony z tego, że projekt trafia do Sejmu dopiero teraz - dodał, zapewniając, że równoległe trwają prace przygotowujące polskie służby do wejścia do układu.

Wiesław Woda (PSL) zaznaczył natomiast, że swoboda poruszania się po krajach układu Schengen jest często pozorna bo zjawisko terroryzmu spowodowało wiele obostrzeń, które są bardziej uciążliwe niż kontrole graniczne. Zaznaczył także, że jego klub parlamentarny ma pewne wątpliwości, czy informacje wprowadzane do Systemu Informacyjnego Schengen nie będą wykorzystywane do innych celów.

Zdaniem Marka Jurka (Prawica Rzeczypospolitej) wchodząc do układu z Schengen powinniśmy pamiętać o Polakach m.in. mieszkających na Wschodzie tak, by uszczelnianie granic zewnętrznych UE nie ograniczało im kontaktu z ojczyzną. Bliźniuk zapewniał jednak, że rząd podejmuje działania mające na celu zapobieganie takim sytuacjom.

Rządowy projekt ma przede wszystkim dostosować polskie prawo do włączenie się naszego kraju do układu z Schengen. Wprowadza on m.in. definicje danych SIS (zawartych w Systemie Informacyjnym Schengen) i danych VIS (w Systemie Informacji Wizowej) a także Krajowego Systemu Informatycznego (KSI).

Zgodnie z nim to właśnie KSI ma umożliwiać organom administracji publicznej i wymiaru sprawiedliwości dostęp do danych zgromadzonych w SIS i VIS. Projektowane regulacje określają też rodzaj informacji jakie mają być w tym systemie zamieszczane. Chodzi tu m.in. o informacje o osobach poszukiwanych, zaginionych, świadkach lub tych, którzy zostali wezwani do stawienia się przed sądami, a także o poszukiwanych pojazdach i przedmiotach. W KSI maja też znajdować się informacje o cudzoziemcach, którym z jakichś powodów odmówiono wjazdu do Polski. Projekt określa też, jakie instytucje mają dostęp do powyższego systemu a poprzez niego do SIS i VIS.

Zgodnie z regulacją nadzór nad prawidłowym działaniem systemu ma sprawować minister spraw wewnętrznych i administracji i to on jest uprawniony do zablokowania dostępu do KSI danemu organowi, jeśli stwierdzi, że doszło do nieprawidłowości. Funkcje nadzorcze nad funkcjonowaniem polskiej części systemu ma też - zgodnie z opracowywanymi przepisami - Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

Projekt zakłada też powstanie w ramach Komendy Głównej Policji Biura Sirene, które ma zapewnić możliwość wymiany informacji pomiędzy Polską i innymi krajami układu Schengen. Organem odpowiedzialnym za KSI ma być natomiast organ techniczny KSI. Jego główne zadania to: utworzenie, uruchomienie i eksploatacja techniczna oraz zapewnienie sprawnego działania i bezpieczeństwa systemu.

Układ z Schengen powstał w 1985 roku (modyfikowany w późniejszych latach). Znosi on kontrolę na wewnętrznych granicach państw, które podpisały dokument. Podpisały go dotychczas prawie wszystkie z państw UE - poza Wielką Brytanią i Irlandią - a także Norwegia oraz Islandia, niewchodzące w skład Wspólnoty.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: klub parlamentarny | SIS | układ z Schengen | ustawy | Schengen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »