Prywatyzacja Stoczni Gdańsk do końca listopada
Akcjonariusze Stoczni Gdańsk uzgodnili ostateczną wersję porozumienia dotyczącego podniesienia kapitału zakładowego spółki - poinformował prezes Stoczni Andrzej Jaworski.
- Dokument, który potwierdza dotychczasowy przebieg prywatyzacji, ma być podpisany w piątek lub w poniedziałek - powiedział prezes.
W połowie października władze Stoczni Gdańsk ogłosiły, że jej właścicielem do końca roku będzie spółka ISD Polska, należąca w większości do ukraińskiego Donbasu. Kierownictwo ISD chce w najbliższych latach uczynić z gdańskiego zakładu przodującą stocznię w Europie.
Ukraiński inwestor obejmie nowy pakiet akcji Stoczni Gdańsk o wartości 400 mln zł, co oznacza przejęcie 75 proc. akcji stoczni. To kwota wynikająca z decyzji o podwyższeniu kapitału zakładowego Stoczni Gdańsk przez nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy w sierpniu br. Obecnie ISD Polska posiada ok. 18 proc. akcji Stoczni.
Zdaniem Jaworskiego, proces prywatyzacji Stoczni Gdańsk powinien się zakończyć do 29 listopada. Do tego dnia ISD Polska ma wpłacić 25 proc. kwoty z nowego pakietu akcji.
Na początku listopada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podał, że grupa Donbas może przejąć Stocznię Gdańsk.
Według czwartkowego "Raportu" TV Puls, Donbas obejmie 85 proc. akcji stoczni.
Lech Wałęsa, pytany przez "Raport" o decyzję w sprawie sprzedaży stoczni, powiedział, że z punktu widzenia ekonomicznego to dobra wiadomość, natomiast z moralnego i politycznego - zła.
- Stocznia to była matka polskiej rewolucji, matka zmiany systemu, matka globalizacji. Matki nikomu za żadne pieniądze nie wolno było sprzedać - powiedział.