Przedsiębiorczość i programowanie już w przedszkolach?
W dzisiejszym, dynamicznie zmieniającym się świecie, edukacja w zakresie przedsiębiorczości czy programowania staje się już koniecznością. Zrozumiano to już na Zachodzie, gdzie tego rodzaju lekcje prowadzone są nawet w przedszkolach. Jak ułatwić młodemu pokoleniu start w dorosłe życie?
Mark Zuckerberg czy twórca Snapchata Evan Spiegel to tylko najsłynniejsze przykłady ludzi, którzy w bardzo młodym wieku odnieśli niebywały sukces. Wystarczył pomysł, umiejętność programowania oraz zmysł przedsiębiorczości. Te cechy będą wymagane wśród ludzi, którzy już wkrótce rozpoczną życie zawodowe.
Chcesz ułatwić swojemu dziecku start w dorosłe życie? Uważasz, że tradycyjna szkoła nie dostarcza niezbędnej wiedzy, dzięki której łatwiej będzie mu się odnaleźć w przyszłości? W dzisiejszych czasach należy uczyć się przedsiębiorczego podejścia do życia, czy umiejętności programowania już w wieku szkolnym. Zrozumiano to już na Zachodzie, gdzie tego rodzaju lekcje prowadzone są nawet w przedszkolach. Dlaczego wciąż nie rozumiemy tego w Polsce?
W polskiej szkole zajęcia z programowania czy przedsiębiorczości nadal traktowane są po macoszemu. Podczas gdy w Wielkiej Brytanii dzieci uczą się programowania już od piątego roku życia, u nas Ministerstwo Edukacji dopiero powoli zaczyna mówić o wprowadzeniu tego typu zajęć do szkół podstawowych. Zanim ich nauka wśród dzieci stanie się powszechna, z pewnością minie jeszcze kilka lat. Jednak świat nie stoi w miejscu. W dzisiejszym, dynamicznie zmieniającym się otoczeniu, edukacja z tego rodzaju dziedzin wiedzy staje się już koniecznością.
Nowe technologie, urządzenia mobilne, aplikacje są dziś obecne w każdym aspekcie naszego życia, jednak zdecydowana większość z nas nie wie, jak to działa. Eksperci głośno mówią o zmianie tego stanu rzeczy. Abyśmy mogli być dalej konkurencyjni, nauka programowania musi stać się tak samo ważna, jak pisanie czy czytanie.
Współczesny rynek zmaga się z niedoborem osób, które nabyły umiejętność programowania. Najlepsi z nich pracują w największych globalnych korporacjach, takich jak Google, Apple czy Facebook. Zatrudnieni tam pracownicy nie tylko zarabiają duże pieniądze. Otrzymują również niespotykane gdzie indziej gratyfikacje. Ich biura przystosowane są do przemieszczania się po nich na rolkach lub hulajnodze, a bogate pakiety socjalne czy dofinansowanie do urlopu sprawia, że ci ludzie rzadko myślą o zmianie pracy. Podobne udogodnienia oferują swoim pracownikom polskie oddziały globalnych firm.
W ciągu najbliższych 10 lat w USA zostanie stworzonych 1,4 mln nowych miejsc pracy dla programistów. Te osoby będą wykonywać zawody przyszłości, których w tej chwili jeszcze nie ma! Również w Polsce branża IT będzie przeżywała błyskawiczny wzrost. Dlatego tak ważne jest rozwijanie kompetencji młodego pokolenia.
Niestety, polska szkoła wciąż zdaje się nie przystawać do wymagań współczesności. Zajęcia z przedsiębiorczości pojawiają się dopiero w liceum i prowadzone są często przez osoby, które ze światem biznesu nie mają nic wspólnego, a nauka programowania to wciąż jeszcze melodia przyszłości. Bolączką polskiego systemu edukacyjnego jest również sztuka prezentowania siebie i własnych pomysłów. Daleko nam do debat, w których uczestniczy wielu uczniów w Stanach Zjednoczonych.
Te luki w polskim systemie edukacyjnym zostają jednak załatane dzięki szeregowi inicjatyw, organizowanych przez osoby prywatne, które "uczą tych rzeczy, których nie tłumaczy tradycyjna szkoła".
- Świat przyszłości będzie wymagał od naszych dzieci więcej niż się spodziewamy. Już teraz coraz częściej mówi się o tym, jak bardzo obecny rynek pracy nie przystaje do realiów, jakie staną się rzeczywistością w ciągu kilku następnych lat. Według magazynu Forbes z 10 najlepszych i najbardziej opłacalnych dziś zawodów, 7 to zawody powiązane z programowaniem i takie, które nie istniały jeszcze kilka lat temu. Dlatego tak istotne jest kształtowanie u dzieci i młodzieży umiejętności logicznego myślenia, przedsiębiorczego podejścia do życia i rozumienia nowych technologii. - mówi Joanna Zaremba, właścicielka www.wowschool.pl, warsztatów z programowania i przedsiębiorczości dla dzieci i młodzieży.
Coraz częściej pojawiają się zajęcia dodatkowe, które oferują nie tylko naukę programowania, dzięki której dzieci będą nie tylko grać w gry, czy używać aplikacji, ale same je tworzyć. W ten sposób zmysł biznesowy zostanie im zaszczepiony już od najmłodszych lat.
Podczas gdy najmłodsi będą tworzyć swoje pierwsze animacje i gry, odkrywać skąd biorą się pieniądze w bankomacie i jak zarządzać kieszonkowym, najstarsi będą zakładać swoje pierwsze start-upy, tworzyć strony www i aplikacje mobilne. A tego wszystkiego nauczą się od prawdziwych praktyków biznesu, którzy sami założyli i z sukcesem poprowadzili niejedno przedsiębiorstwo.
Źródło: wowschool.pl