Przyszły budżet UE. Plan na łączenie reform z inwestycjami w każdym kraju

Przyszły budżet Unii Europejskiej będzie zakładał łączenie reform z inwestycjami w każdym kraju. Będzie też ochroną zewnętrznych granic UE - powiedział podczas wysłuchania w Parlamencie Europejskim w Brukseli kandydat na komisarza ds. budżetu Piotr Serafin. Dodał, że zapowiadane propozycje miałyby zostać opracowane na drodze dialogu ze stolicami i regionami Europy.

Jak informuje PAP, podczas wysłuchania w Brukseli Piotr Serafin przyznał, że przygotowanie kolejnego unijnego budżetu będzie jego najważniejszym zadaniem. Podkreślił, że europejska ustawa o finansach „powinna jednoczyć, a nie dzielić”.

Klimat ale też bezpieczeństwo

Serafin zwrócił uwagę, że gospodarka i klimat, to nie jedyne wyzwania, które stoją przed UE. W tym kontekście wymienił zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy, spowodowane agresją Rosji wobec Ukrainy. Zapewnił też, że jeśli zostanie wybrany, będzie pracował nad budżetem, który będzie odpowiedzią na te wyzwania. 

Reklama

Kandydat na komisarza podkreślił, że przyszły budżet Unii Europejskiej umożliwi lepszą ochronę jej zewnętrznych granic. "Bez skutecznie chronionych zewnętrznych granic Unii Europejskiej nie będzie Schengen, a to byłaby olbrzymia strata dla całej Wspólnoty" - powiedział cytowany przez wnp.pl polityk.

Kandydat z dużym doświadczeniem

Piotr Serafin zajmuje się tematyką unijną od ponad 20 lat. Kierował gabinetem Donalda Tuska w czasie jego przewodnictwa w Radzie Europejskiej. W latach 1999-2010 pracował w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Piotr Serafin | budżet UE | Bruksela
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »