"Puls Biznesu": Rewolucja w komunikacyjnym OC

Branża ubezpieczeniowa zwraca się frontem do klienta; chce, by pieniądze na naprawę auta wypłacał mu zakład, w którym kupił polisę OC, informuje "Puls Biznesu".

Być może już w 2013 r, w razie wypadku, poszkodowany nie będzie musiał kontaktować się z nieznanym ubezpieczycielem, który wystawił polisę komunikacyjnego OC sprawcy kolizji. Zamiast tego zrobi to towarzystwo, w którym poszkodowany wykupił swoje ubezpieczenie OC. Ono także pokieruje naprawami i w końcu wypłaci pieniądze. A jeśli klient nie będzie zadowolony? - kolejnej polisy po prostu u tego ubezpieczyciela nie kupi.

"Puls Biznesu" zapowiada, że już za dwa lata w Polsce może ruszyć system bezpośredniej likwidacji szkód komunikacyjnych, który umożliwi klientom wybór takiej formy naprawy samochodu uszkodzonego podczas wypadku. Prace nad nim trwają w Polskiej Izbie Ubezpieczeń. Jak przekonuje Katarzyna Grześkowiak, szefowa komisji ubezpieczeń komunikacyjnych PIU, fundamenty dla takiego systemu zostały zbudowane. Teraz trzeba przekonać do niego jak największą liczbę ubezpieczycieli.

Reklama

Jak podaje gazeta - w 2010 r. ubezpieczyciele wypłacili ponad 5 mld zł odszkodowań z tytułu OC komunikacyjnego.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »