Pustoszeje kasa Watykanu, papież ostrzega. "Problemy mogą się pogłębić"

Pogłębiają się problemy finansowe Watykanu. Do zeszłorocznego, 83-milionowego deficytu, doszły obawy o prawidłowe zarządzanie Watykańskim Funduszem Emerytalnym. Papież Franciszek poprosił o pomoc kurię i Kolegium Kardynałów. Zaapelował, aby szukali funduszy na swoje utrzymanie - informuje portal vaticannews.va.

„Stoimy w obliczu poważnych i złożonych problemów, które mogą się pogłębić, jeśli nie zostaną rozwiązane na czas” – ostrzegł papież Franciszek. W liście do Kurii, na jaki powołuje się watykański portal, wyraził swoje „zaniepokojenie” zarządzaniem Watykańskim Funduszem Emerytalnym.

Emerytury pod znakiem zapytania

Niepokojące informacje są rezultatem “pogłębionych analiz przeprowadzonych (w Watykanie - red.) przez niezależnych ekspertów”. Papież Franciszek informuje, że wskazują one na “poważną nierównowagę perspektyw Funduszu, której wielkość z czasem ma tendencję do zwiększania się przy braku interwencji”. Oznacza to, że w Watykanie może zabraknąć pieniędzy na emerytury.  

Reklama

O pustkach w kasie Stolicy Apostolskiej papież Franciszek zawiadomił nie tylko kurię ale też Kolegium Kardynałów. “Obecny system nie jest w stanie zagwarantować przyszłym pokoleniom wywiązania się z obowiązku emerytalnego w perspektywie średnioterminowej” - ostrzegał w liście papież. Ojciec Święty zażądał też „pilnych działań strukturalnych”. 

Cięcia i oszczędności

Franciszek zapowiedział, że wkrótce pozbawi subwencji wszystkie dykasteria, ministerstwa Watykanu, a także organizacje Stolicy Apostolskiej. Oszczędności zaczęło już trzy lata temu, kiedy to Franciszek zmniejszył pensje kardynałom z 5500 euro do 5000 euro miesięcznie. Watykan przestał też płacić za ich noclegi. Niedawno problemy odczuły media, których koszty przestała już ponosić Dykasteria ds. Komunikacji. “Kryzys dotarł też do wszystkich organizacji kurialnych” - informuje vaticannews.

Problemy finansowe Watykanu nie rozpoczęły się w tym roku. Bilans za 2023 rok wykazał deficyt operacyjny Stolicy Apostolskiej w wysokości 83 mln euro - o pięć milionów więcej niż w roku poprzednim. Eksperci wskazują na kilka przyczyn, m.in. pandemię COVID-19, po której nie została odzyskana liczba odwiedzających. Kolejnym, ważnym problemem ma być niezadowolenie wielkich, ultrakonserwatywnych fortun z proponowanych przez papieża reform. “W rezultacie do Watykanu trafia o połowę mniej datków niż na początku tego pontyfikatu” - donosi portal. 

Watykan liczy na 2025 r.

Władze Watykanu mają nadzieję poprawić sytuację finansową w 2025 r. dzięki obchodom Wielkiego Jubileuszu. Upamiętni on 1700-lecie „Soboru Nicejskiego”, kiedy to zawarto unię między chrześcijaństwem a Cesarstwem Rzymskim. Stolica Apostolska liczy, że w przyszłym roku odwiedzi ją około 35 milionów osób. 

Sceptycy zwracają jednak uwagę, że nawet tak wielkie wydarzenie nie przywróci Watykanowi równowagi finansowej. Przypominają, że oprócz nieruchomości i Muzeów Watykańskich jedynym dochodem Stolicy Apostolskiej są darowizny, których jest o połowę mniej. Nie tylko przez niezadowolenie bogatych sponsorów, ale też z powodu mniejszych funduszy jakimi zarządzają zwykle bogate Kościoły, np. w Stanach Zjednoczonych, Włoszech czy w Hiszpanii.  

W obliczu tej sytuacji Franciszek przekazał już kardynałom i kuriom „potrzebę, aby każda instytucja pracowała nad poszukiwaniem zewnętrznych środków dla swojej misji, stawiając siebie za przykład przejrzystego i odpowiedzialnego zarządcy w służbie Kościoła”. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Watykan | finanse | problemy | emerytury księży
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »