Putin ma sprytny plan. Rosyjski bank znalazł mocnego sojusznika, tak chce omijać sankcje
Sbierbank - jeden z największych rosyjskich banków, nad którym kontrolę sprawuje państwo - otwiera rachunki bankowe w Brazylii jednak nie w tamtejszej walucie - realach (BRC) - tylko w chińskich juanach. W ten sposób instytucja chce powrócić do systemu płatności międzynarodowych SWIFT, od którego została odcięta tuż po napaści Rosji na Ukrainę.
Według Departamentu Skarbu USA Sbierbank ma wyjątkowe znaczenie dla rosyjskiej gospodarki, posiada bowiem około jedną trzecią wszystkich aktywów bankowych Rosji. Tymczasem był jednym z pierwszych, na które nałożono sankcje.
Niespełna dwa tygodnie po napaści kraju Władimira Putina na Ukrainę Unia Europejska w porozumieniu m.in z USA, Wielką Brytanią, Kanadą i Japonią, odcięła go od międzynarodowego systemu SWIFT. Przez co stracił możliwość rozliczania transakcji między bankami. W 2023 r. Sbierbank odnotował 80 proc. spadek zysków.
Od czasu nałożenia sankcji reżim prezydenta Rosji szukał sposobu na uruchomienie nowych walut do rozliczeń. Znalazł go w Brazylii, która nie przyłączyła się do wprowadzonych przez inne kraje sankcji. Jak donosi portal The Brazylian Report, do spotkania z przedstawicielami rosyjskiego banku doszło latem w siedzibie Sudeco - federalnej agencji rządowej zajmującej się projektami rozwoju gospodarczego. Uczestniczyli w nim również przedstawiciele Banco do Brasil - największej instytucji finansowej Ameryki Łacińskiej oraz państwowej Caixa Economica Federal.
W wydanym po spotkaniu komunikacie Sudeco zapewniło, że umowa z rosyjskim bankiem "wzmacnia stosunki Brazylii i Rosji, które wchodzą w skład tej samej cieszącej się coraz większą sławą na świecie międzynarodowej grupy współpracy gospodarczej i rozwoju". Chodzi o BRICS, do której do niedawna oprócz Rosji i Brazylii, należały Indie, Chiny i RPA. W sierpniu przystąpiły kolejne państwa, m.in. Etiopia, Iran i Argentyna.
Z protokołu ustaleń, który podpisano na zakończenie spotkania, a do którego miał dostęp brazylijski portal wynika, że Sbierbank otworzy w tamtejszych bankach rachunki korespondencyjne w juanach. Mają one służyć do realizowania transakcji z innymi krajami. Informację tę potwierdziła rosyjska gazeta Kommiersant. "Bezpośrednie relacje korespondencyjne pozwolą na optymalizację kosztów obsługi płatności w kontekście rosnących transakcji handlu zagranicznego między krajami" - informuje. Brazylijskie media informują, że Sbierbank jest gotów wesprzeć tamtejsze inwestycje.
Zarówno brazylijska lewica jak i prawica powstrzymały się od potępienia napaści Rosji na Ukrainę. Były, skrajnie prawicowy prezydent, Jair Bolsonaro, argumentując stanowisko kraju, przypominał o zależności tamtejszych rolników od rosyjskich nawozów mineralnych. Obecnie rządzący Luis Ignacio Luli da Silva unika sojuszu z mocarstwami zachodnimi, w szczególności z USA.