Rajd szlakiem swojskich smaków
Tradycyjna kuchnia polska coraz lepiej wpisuje się w turystykę. Przedsiębiorcza agroturystyka wykreśla na mapie szlaki polskich smaków.
W Europie "turystyka kulinarna" to od dawna odrębna i rozbudowana gałąź gastronomii.
Potentatem jest Francja - wyznaczyła szlaki kulinarne (tropem wina, szampana, serów, oliwy, piwa, calvadosu, jabłek...) w ponad dwudziestu regionach, Austria - proponuje "serową" trasę o długości siedemdziesięciu kilometrów, od wytwórców - aż po "serowe" gospody, Węgry - zapraszają na wino a Chorwacja na trufle i kasztany.
Polska zaś szczyci się szeroką paletą smaków tradycyjnej kuchni, bazującej na przepisach przodków - kuchni "swojskiej", smacznej, z "posmakiem" dawnych dworów ziemiańskich i górskich szlaków pasterzy.
Szlak Owocowy powinien zainteresować odwiedzających Polskę smakoszy. Przebiega on przez 7 gmin województwa małopolskiego - Zawoję, Raciechowice, Laskową, Trzcianę, Łącko, Stary Sącz i Gdów. Na szlaku znajduje się ponad 150 obiektów - oznakowanych specjalnym logo. Można tam skosztować lokalnych produktów a także zapoznać się ze sposobami uprawy jabłek, śliw, borówek, wiśni, czereśni i innych owoców.
Wiosną każdego roku w Łącku odbywa się ludowy festiwal "Święto Kwitnącej Jabłoni" na którym przy muzyce regionalnych kapel można spróbować miejscowych specjałów, na przykład słynnej łąckiej śliwowicy. Pozostałe oficjalne i nieoficjalne kulinarne szlaki Polski to: położona wzdłuż Dunajca Fasolowa Dolina, winnice na ziemi lubuskiej, oscypkowy szlak Podhala i Suwalszczyzna dla "aktywnych" - gdzie w wielu gospodarstwach agroturystycznych można nauczyć się przyrządzania regionalnych smakołyków, od masła po sękacz.
Miłośnicy mocniejszych trunków powinni zwiedzić polskie browary w Żywcu, Poznaniu i Tychach lub wybrać się na Kurpiowskie Miodobranie - największą imprezę folklorystyczną w północno-wschodniej Polsce.
Źródło: PAIiIZ