Reklamowy spór o potencję

Zdaniem Głównego Inspektora Farmaceutycznego polski producent leku wzmacniającego potencję nielegalnie promował swój specyfik, informuje "Życie Warszawy". Firma odpiera zarzuty i mówi, że działała w trosce o bezpieczeństwo pacjentów.

Zdaniem Głównego Inspektora  Farmaceutycznego polski producent leku wzmacniającego potencję  nielegalnie promował swój specyfik, informuje "Życie Warszawy".  Firma odpiera zarzuty i mówi, że działała w trosce o  bezpieczeństwo pacjentów.

Maxigra (polski odpowiednik viagry) wydawana jest na receptę i zgodnie z prawem nie można jej reklamować. Tymczasem Polpharma zamieściła w grudniu w kilku najpoczytniejszych dziennikach ogłoszenia ze zdjęciem oryginalnego opakowania maxigry. W ten sposób - jak twierdzi - przestrzegała przed kupowaniem preparatu w innych miejscach niż apteki, bo lek zaczął być podrabiany.

Argumentacja producenta maxigry nie przekonuje GIF. - Zobowiązałam firmę do złożenia stosownych wyjaśnień w skróconym terminie, bo ogłoszenia zostały opublikowane na szeroką skalę w prasie z naruszeniem prawa, powiedziała "Życiu Warszawy" Zofia Ulz, główny inspektor farmaceutyczny.

Reklama
PAP/Życie Warszawy
Dowiedz się więcej na temat: potencja | 'Życie Warszawy' | "Życie Warszawy"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »