Rekordy zużycia prądu. Grozi nam przeciążenie sieci?
Padły kolejne rekordy zużycia prądu. To efekt naszego upodobania do komfortowych temperatur - informuje "Rzeczpospolita".
Mamy jeszcze rezerwy mocy. Ale czy w pewnych okolicznościach może dojść do przeciążenia sieci - docieka "Rzeczpospolita".
Polskie Sieci Elektroenergetyczne dzień po dniu informowały o rosnącym zużyciu energii w porannym szczycie. W ostatni wtorek było to 21,76 tys. MW, a w środę już o prawie 50 MW więcej. Artur Stawiarski z RWE Stoen Operator obserwuje znacznie większe obciążenia sieci po południu oraz między godziną 19 a 21.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Większe zużycie to efekt naszego upodobania do komfortowych temperatur. Kiedy żar leje się z nieba, włączamy wentylatory i ustawiamy klimatyzatory na niższą temperaturę. Czy w tej sytuacji grozi nam blackout, czyli nieprzewidziane przerwanie dostaw energii na rozległym obszarze?
Jak wynika z danych operatora systemu przesyłowego, mamy jeszcze wystarczające rezerwy mocy. Margines wynosi około 15 proc. w szczycie zapotrzebowania.
- Stany zagrożeń mogą się pojawić przy wzroście zapotrzebowania o kolejny 1 GW - stwierdza Stanisław Poręba, menedżer w zespole zajmującym się energetyką w firmie doradczej EY.
Więcej w "Rzeczpospolitej".