Rosną ceny tworzyw, podaż nie nadąża za popytem

Kryzys energetyczny w Chinach przekłada się na kolejne sektory gospodarki. Ze względu na przerwy w dostawach prądu w Państwie Środka nastąpił spadek produkcji polimerów, tymczasem popyt utrzymuje się na wysokim poziomie. W efekcie rosną ceny, tym bardziej, że drożeją też surowce używane do produkcji. Na rynku obserwowane są 10-proc. zwyżki cen polimerów i wszystko wskazuje na to, że będą one kontynuowane.

Zakłócenia są efektem walki rządzącej Partii Komunistycznej z emisjami gazów cieplarnianych. Presję na chińskie władze wzmaga zbliżająca się konferencja środowiskowa ONZ, podczas której Chiny będą chciały pokazać, że trzymają się planów w zakresie emisji i efektywności energetycznej. Dodatkowo chcą poprawić jakość powietrza przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie. Problemem jest też dostępność węgla.

Lokalne władze nakazują firmom ograniczanie działalności, by zmieścić się w rocznym kontyngencie zużycia energii. Część jednostek czasowo zamknięto, wstrzymano otwieranie nowych zakładów. W końcówce września prawie dwie trzecie chińskich prowincji miało problemy z dostawą energii. To przekłada się na wiele biznesów - w tym m.in. na sektor motoryzacyjny, elektroniczny, ale także na obszar rafinerii i chemii.

Reklama

We wrześniu produkcja w chińskich fabrykach polipropylenu spadła o ponad 287 tys. ton, a polietylenu o ok. 235 tys. ton. Spadek podaży przełożył się na wzrost cen polimerów o 100-150 dol. za tonę w ciągu zaledwie trzech tygodni. Panika zakupowa sprawiła, że zapasy stopniały. Dyrektorzy firm chemicznych skarżą się, że niestabilne dostawy energii utrudniają konserwację, załadunek surowców i bezpieczeństwo produkcji.

Tymczasem polimery są podstawowym budulcem tworzyw sztucznych wykorzystywanych powszechnie w różnych sektorach gospodarki, w tym w biznesie motoryzacyjnym, opakowaniowym, medycznym, farb i lakierów, olejów przemysłowych, środków smarnych, klejów i wielu innych.

Obecne poziomy cenowe są niższe niż w szycie wiosennym, kiedy to w Europie za polietylen trzeba było płacić 2 tys. dol. za tonę, ale - jak podkreślają eksperci - dojście do nich jest tylko kwestią czasu. Rozpoczęcie sezonu grzewczego utrudni jeszcze bardziej sytuację na rynku energii elektrycznej. Eksport polimerów będzie spadać, a ceny pójdą dalej do góry.

Problemem jest niedobór węgla w Chinach i rekordowo wysokie koszty jego zakupu. Przy czym używany jest on nie tylko do wytwarzania energii (ma 50-proc. udział w chińskim miksie energetycznym), ale też jako surowiec dla chemii przemysłowej. Ok. 20-25 proc. polipropylenu w Chinach wytwarza się właśnie z węgla. I to tacy producenci znaleźli się w najtrudniejszej sytuacji. Ich działalność otarła się o próg rentowności. Ale i inne surowce, w tym ropa naftowa, notowały dynamiczny wzrost cen. Konieczne było więc dostosowanie cen produktów do nowych warunków.

Grupa Azoty, krajowa firma chemiczna, podsumowując wyniki pierwszego półrocza zwracała uwagę na prawie 70-proc. wzrost kosztów zużycia surowców w samym drugim kwartale. O ile w okresie kwiecień-czerwiec 2020 roku wynosiły one 1,15 mld zł, o tyle w drugim kwartale bieżącego roku było to już ponad 1,93 mld zł. Z kolei w całym półroczu koszty wzrosły o 43 proc. rok do roku.

Spółka wskazywała m.in. na wyższe ceny głównych surowców do produkcji, benzenu i fenolu, co było skutkiem ich ograniczonej dostępności na rynku ze względu m.in. na awarie u głównych producentów i niekorzystne zmiany popytowo-podażowe na rynkach.

Wokół drożeje wszystko - prąd, gaz, węgiel, ropa, ale też rozmaite towary w różnych segmentach rynku. Wciąż dotkliwe są problemy z transportem towarów. Do portów czekają kolejki statków. Ceny frachtu są wyższe niż kiedykolwiek. Podaż nie jest w stanie odpowiedzieć na tak szybki wzrost popytu, a na to nakładają się jeszcze wyzwania związane z ochroną klimatu. Wygląda na to, że powrót do równowagi po kryzysie wywołanym pandemią nie będzie taki prosty, jak się jeszcze niedawno mogło wydawać.

Monika Borkowska

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »