Rosną rezerwy złota w skarbcu NBP. Idziemy na rekord?
Narodowy Bank Polski (NBP) poinformował o wzroście zasobów złota. We wrześniu rezerwy w złocie wzrosły do 10,729 mln uncji (w sierpniu było to 10,108 mln uncji). Wspomniane 10,7 mln uncji to grubo ponad 300 ton złota. NBP nie jest wyjątkiem - banki centralne wielu krajów gromadzą złoto, a ubiegły rok był pod tym względem rekordowy.
Narodowy Bank Polski we wrześniu tego roku zwiększył zasoby złota do 10,729 mln uncji wartości 87 mld 746 mln zł - poinformował w piątek NBP w informacji o płynnych aktywach i pasywach w walutach obcych (złoto monetarne jest prezentowane w uncjach i pokazywana jest jego wartość w cenach rynkowych).
W sierpniu zasoby złota zgromadzone przez NBP wynosiły 10,108 mln uncji wartości 80 mld 718 mln zł. W przeliczeniu na dolary na koniec września złoto było warte 20,081 mld, a w przeliczeniu na euro wartość złota na koniec września wyniosła 18,929 mld. Na koniec 2022 r. polski bank centralny posiadał nieco ponad 7,35 mln uncji kruszcu.
NBP zgromadził już grubo ponad 300 ton złota, realizując zapowiedź prezesa Adama Glapińskiego, który już w 2021 r. deklarował, że w nasz bank centralny ma w planach powiększenie zasobów złotego kruszcu (w różnych postaciach) o ok. 100 ton. Złoto stanowi ok. 10 proc. aktywów rezerwowych.
Warto jednak dodać, że zakupy poczynione w ostatnich latach przez Narodowy Bank Polski sprawiły, że znaleźliśmy się w czołówce krajów kupujących złoto na potęgę.
Złoto wciąż jest pożądanym aktywem, w których lokują banki centralne. NBP w tym roku należy do instytucji najaktywniej kupujących złoto.
Jak informowała Interia, od kwietnia do sierpnia 2023 r. Narodowy Bank Polski kupił już ok. 85 ton. W kwietniu - 14,8 tony, maju - 19,9 tony, czerwcu - 13,7 tony, lipcu - 22,0 tony, sierpniu - 14,9 tony. Wyraźne przekroczenie poziomu 300 ton sprawiło, że Polska awansowała w zestawieniu krajów gromadzących złoto, wyprzedzając Wielką Brytanię.
Największe rezerwy złota mają Amerykanie - USA zgromadziły grubo ponad 8 tys. ton. Na drugim miejscu są Niemcy - z rezerwami sięgającymi ponad 3,3 tys. ton. Włosi i Francuzi zgromadzili po ok. 2,4 tys. ton, a Szwajcarzy ok. tysiąca ton.
Polskie rezerwy złota są porównywalne z brytyjskimi, saudyjskimi czy austriackimi.
Przypomnijmy, że przez długie lata polskie rezerwy złota w sporej części przechowywane były poza krajem. W 2019 roku przeprowadzono głośną operację sprowadzenia do Polski ok. 100 ton złota z Londynu.
Jak sugerował Tomasz Gessner z firmy Tavex, z ponad 300 ton polskiego złota w kraju znajduje się ok. 1/3, choć wciąż ten przechowywany w kraju zapas powiększa się.
Dodajmy, że przechowywanie "złotych" rezerw poza granicami kraju nie jest niczym nadzwyczajnym - robi tak wiele banków centralnych (wykorzystywane są np. wspomniane skarbce w Londynie).
Amerykanie dysponujący największymi na świecie rezerwami złota przechowują je w większej części przede wszystkim w owianym legendami skarbcu w Fort Knox w stanie Kentucky. Mniejsze ilości są trzymane w kilku miejscach, np. w Denver i Filadelfii.