Rośnie na nie apetyt
Światowy apetyt na brylanty rośnie, a podsycają go Indie i Chiny - pisze w piątek chiński dziennik oficjalny "China Daily".
Gazeta powołuje się na wypowiedź Davida Rudlina, dyrektora ds. dystrybucji w Diamond Trading Company należącej do diamentowego potentata De Beers.
W zeszłym roku w Indiach wartość sprzedanych diamentów i brylantów wzrosła o 26 procent, a w Chinach o 18 procent - powiedział Rudlin.
Według niego De Beers próbuje obecnie wykreować w Chinach kontynentalnych taki sam trend, jaki zapanował w nastawionym na luksusy Hongkongu, gdzie 17 procent kobiet ma co najmniej 10 sztuk biżuterii wysadzanej brylantami.
W Indiach rynek towarów luksusowych wart jest obecnie 2 mld dolarów i według głównego indyjskiego zrzeszenia handlu rośnie o 20 procent rocznie.
Zdaniem ekspertów pęd konsumpcyjny w Chinach oznacza, że do 2010 roku będzie tam czynnych co najmniej siedem z największych na świecie centrów handlowych.