Rośnie produkcja piwa
Tegoroczny wzrost akcyzy nie spowodował spadku konsumpcji piwa i jego produkcji. Nie sprawdziły się obawy przedstawicieli branży, którzy przestrzegali, że podniesienie podatku akcyzowego spowoduje zmniejszenie popytu na chmielowy napój.
Nie sprawdził się również zapowiadany czarny scenariusz, według którego wpływy do budżetu z podatku akcyzowego wliczanego w cenę piwa miały być zdecydowanie mniejsze od planowanych przez rząd.
Według danych GUS, w pierwszych trzech kwartałach tego roku browary wyprodukowały ponad 19,9 mln hektolitrów piwa. Było to o 1,2 proc. więcej niż przed rokiem. Prawdopodobne jest też, że konsumpcja złocistego napoju zwiększyła się w podobnym stopniu. Trudno oczekiwać, aby rosła ona nadal w bardzo szybkim tempie w sytuacji, gdy w ostatniej dekadzie zwiększyła się o 100 proc. Notowaliśmy jednak wtedy szybki wzrost gospodarczy. Ponadto, nie spadały wówczas realne dochody rodzin. Tymczasem na Zachodzie w latach 1992-1998 spożycie piwa spadło o 3 proc.
Według resortu finasów, w pierwszych trzech kwartałach tego roku do budżetu wpłynęło ponad 1,5 mld zł z akcyzy liczonej od piwa (o 11,5 proc. więcej niż przed rokiem). Trudno przy tym wyjaśnić, dlaczego wpływy z akcyzy liczonej od importowanego piwa były w pierwszym półroczu br. o blisko 42 proc. mniejsze od uzyskanych w analogicznym okresie ub.r.
Tymczasem według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w pierwszych sześciu miesiącach br. import piwa wyniósł 23,3 mln litrów i był większy niż przed rokiem o 4,8 mln litrów. Jeśli przyjmie się, że importerzy nie otrzymali znaczących zwolnień podatkowych, wówczas przy wzroście importu i wzroście akcyzy wpływy do budżetu powiny wzrosnąć, a nie spaść. Nie wiadomo jednak, które dane statystyczne są precyzyjne. Bowiem Główny Urząd Ceł podaje, że w pierwszym półroczu import piwa wyniósł 17,6 mln litrów i był o 3,3 mln litrów mniejszy niż przed rokiem.