Rosyjski gaz skłócił ministerstwa

Umowa gazowa z Rosją podzieliła dwóch kluczowych ministrów: gospodarki i spraw zagranicznych - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".

Umowa gazowa z Rosją podzieliła dwóch kluczowych ministrów: gospodarki i spraw zagranicznych - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".

Waldemar Pawlak publicznie odpowiedział na zarzuty resortu Radosława Sikorskiego, który uważa, że kontrakt z Gazpromem może być sprzeczny z unijnym prawem, bo daje Rosjanom wyłączność na korzystanie z przebiegającego przez terytorium Polski odcinka Gazociągu Jamalskiego. A to jest - zdaniem naszego MSZ - niezgodne z unijnymi wytycznymi dotyczącymi liberalizacji rynku gazowego i dostępu tzw. trzeciej strony do sieci przesyłowych.

Rzadko się zdarza, by ministerstwa publicznie kłóciły się o umowę, która jest żywotna dla gospodarki kraju - akcentuje "DGP". W tym przypadku Waldemar Pawlak w piątek ujawnił na swojej stronie internetowej list, który jest de facto skierowaną do premiera i pozostałych ministrów skargą - ocenia gazeta.

Wicepremier rozprawia się w nim z wątpliwościami resortu spraw zagranicznych dotyczącymi umowy z Gazpromem. MSZ w sprawie się na razie nie wypowiada. Tłumaczy, że jego pismo było zastrzeżone, i szykuje odpowiedź na list Pawlaka - czytamy w publikacji "Dziennika Gazety Prawnej".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »