RPP zaleca obserwację
Członek RPP Jan Czekaj powiedział, że w świetle obecnie dostępnych danych z RPP zaleca obserwację sytuacji, gdyż obecnie nie wiadomo, jaką decyzję może podjąć Rada.
"Musimy szczególnie obserwować napływające dane. Dzisiaj na razie trudno stwierdzić, jakie decyzje podejmie RPP" - powiedział w TVN CNBC.
"Moim zdaniem będą istotne dane o produkcji przemysłowej, również te dotyczące sprzedaży detalicznej. To będą te dane, które będą nam częściowo pokazywać, co może dziać się z PKB za III kwartał. Istotne będą także dane, które pokażą jak rozwijała się gospodarka w II kwartale. To co przestawi GUS odnoście PKB w II kw. będzie także bardzo istotne. Dodatkowo w październiku poznamy nową projekcję. Ten kompleks czynników będzie rzutował na przyszłe decyzje" - powiedział Czekaj.
Komentując lipcową dynamikę płac członek RPP powiedział:
"Nie ma jakiegoś wielkiego zaskoczenia, natomiast nie ulega wątpliwości, że po raz kolejny mamy potwierdzenie, że wysoka dynamika wynagrodzeń utrzymuje się i oczywiście to jest zjawisko niekorzystne w kontekście wzrostu wydajności pracy. Niewątpliwie te dane dotyczące wynagrodzeń w przyszłości będą wpływać na decyzje RPP. (Wysoka dynamika płac - PAP) niewątpliwie jest jednym z czynników, który może skłaniać do działań, konkretnie do podwyżki stóp".
Równocześnie podkreślił, że ewentualnie symptomy wyhamowania gospodarki mogą skłaniać do bardziej radykalnej postawy RPP.
"Gdybyśmy zobaczyli osłabienie tempa wzrostu, to miałoby to wpływ na decyzje RPP" - powiedział. "Będziemy patrzeć na całokształt sytuacji gospodarczej(...) Spadek cen ropy naftowej, przy równoczesnym mocnym złotym będzie oddziaływać na inflację. Ten czynnik byłby istotnie uwzględniany przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp" - powiedział Czekaj.