Ryanair uruchomi co najmniej osiem nowych połączeń z Krakowa

Co najmniej osiem nowych połączeń lotniczych z Krakowa uruchomi od wiosny przyszłego roku Ryanair - największa tania linia lotnicza w Europie. Irlandzki przewoźnik stawia przede wszystkim na kierunki na południe Europy.

Jak zapowiedział dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w Ryanair Laszlo Tamas, nowe kierunki z Krakowa będą uruchamiane sukcesywnie od marca przyszłego roku. Będą to połączenia do miast włoskich: Rzymu, Pizy i Trapani na Sycylii oraz miast hiszpańskich: Alicante i Malagi. Poza kierunkami południowymi pojawią się też loty do brytyjskiego Leeds, Oslo Rygge w Norwegii oraz Brukseli Charleroi w Belgii.

Według zapowiedzi przedstawiciela Ryanair, to nie koniec nowości z Krakowa na przyszłoroczny sezon letni. W ciągu najbliższych kilku tygodni przewoźnik może ogłosić loty do Madrytu i Barcelony w Hiszpanii, a także kolejnych miast we Włoszech. Pod uwagę brana jest także Francja.

Reklama

Tamas zaznaczył, że Ryanair obsługuje 12 połączeń z krakowskiego lotniska, które jest dla niego największym portem w Polsce, pod względem liczby przewiezionych pasażerów.

Przewoźnik planuje, że w ciągu 2009 roku przewiezie do i z Krakowa około 700 tysięcy osób. W całej Polsce będzie to 3 mln pasażerów.

Ryanair to największa europejska niskokosztowa linia lotnicza. Przewoźnik posiada ponad 200 samolotów, które stacjonują w 36 bazach na całym kontynencie. W tym roku przewiezie około 66 mln pasażerów.

ZOBACZ AUTORSKĄ GALERIĘ ANDRZEJA MLECZKI

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: linia | Kraków | Na południe | linia lotnicza | przewoźnik | Ryanair
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »