Rynki BRIC będą motorem wzrostu światowej branży motoryzacyjnej do 2020 roku

Gdy Europa Zachodnia, Japonia i Korea Południowa pogrążone są w stagnacji, a Ameryka Północna odrabia straty po kryzysie, wzrost sprzedaży w Brazylii, Rosji, Indiach i Chinach napędza światowy rynek motoryzacyjny. W 2013 roku na świecie sprzeda się 83 mln samochodów osobowych i dostawczych, z czego 25 proc. w Chinach. Do 2020 roku światowa sprzedaż sięgnie 118 mln pojazdów, przy znacznie większym udziale młodych rynków Azji, Ameryki Południowej i Europy Wschodniej - wynika z raportu KPMG "Global Automotive Retail Market".

Pomimo niskiej sprzedaży na dojrzałych rynkach, światowa sprzedaż samochodów osobowych i dostawczych rośnie

W 2013 roku sprzedaż nowych samochodów osobowych i dostawczych na świecie osiągnie poziom 83 mln sztuk. Najwięcej (21 mln) pojazdów zostanie sprzedanych w Chinach, które odpowiadają już za 25 proc. światowego rynku. Rośnie także sprzedaż w regionie Ameryki Północnej, gdzie w skali całego 2013 roku nabywców znajdzie 18 mln pojazdów (22 proc. sprzedaży światowej). Mimo spadków, trzecim co do wielkości rynkiem pozostaje Europa Zachodnia, w której sprzedaż sięgnie 12,6 mln sztuk (15 proc. światowej sprzedaży).

Reklama

Na znaczeniu zyskują z kolei Indie i kraje ASEAN, odpowiedzialne za 9 proc. światowej sprzedaży (7,1 mln pojazdów).

- W latach 2008-2013, kiedy dojrzałe rynki motoryzacyjne przeżywały trudności, wiele z tzw. rynków wschodzących rosło w błyskawicznym tempie. Dziś trudno mówić o tych rynkach jako "rozwijających się" czy właśnie "wschodzących". Teraz są to absolutnie kluczowe miejsca na mapie światowej motoryzacji, dlatego też bardziej trafne jest mówienie o nich jako o rynkach dojrzewających, stabilizujących się - mówi Mirosław Michna, Partner, Szef zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej KPMG w Polsce.

Popyt na rynkach stabilizujących się nabierze do 2020 roku bezprecedensowych rozmiarów

Najbliższe lata przyniosą wzrost światowego rynku samochodów osobowych i dostawczych średnio o 5,1 proc. rocznie, do 118 mln sztuk w 2020 roku. Motorem wzrostu będą przede wszystkim rynki stabilizujące się: Chiny, Indie i kraje ASEAN, Ameryka Południowa oraz Europa Wschodnia.

- Uwaga światowej motoryzacji koncentruje się obecnie na Chinach - już w 2009 zyskały one status największego rynku samochodów na świecie, a w 2013 roku osiągnęły wolumen sprzedaży nienotowany nawet na rynku północnoamerykańskim przed kryzysem. Co istotne, potencjał rynkowy Chin jest daleki od wyczerpania i jeszcze długo kraj ten będzie główną siłą napędzającą wzrost globalnego przemysłu motoryzacyjnego - komentuje Mirosław Michna, Partner, Szef zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej KPMG w Polsce.

W ciągu najbliższych siedmiu lat chiński rynek samochodów osobowych i dostawczych będzie rósł w średnim tempie 7,4 proc. rocznie. Do 2020 roku Chiny zwiększą swój udział w globalnym rynku do 29 proc., z wolumenem sprzedaży sięgającym 34,7 mln sztuk. Drugim najszybciej rozwijającym się regionem (średnio 11 proc. w skali roku) będą Indie i kraje ASEAN. W 2020 roku sprzedaż na tych rynkach sięgnie łącznie 14,7 mln sztuk.

Dojrzałe rynki do 2020 ciągle będą odrabiać straty po kryzysie

W Europie Zachodniej rynek samochodów osobowych i dostawczych maleje od 2008 roku. Najbliższe lata powinny jednak przynieść stopniowy wzrost sprzedaży, średnio o 3,8 proc. rocznie. Trudno mówić w tym przypadku o odbiciu - powrót do sprzedaży na poziomie porównywalnym do lat przed kryzysem (powyżej 16 mln sztuk) uda się osiągnąć prawdopodobnie dopiero około 2020 roku.

Lepsza jest sytuacja w Ameryce Północnej, gdzie udało się już odrobić większość strat wywołanych kryzysem. Powrót do pełnej równowagi potrwa jednak jeszcze 2-3 lata. W najbliższych 7 latach rynek ten będzie rósł średnio o 2 proc. rocznie, a sprzedaż samochodów osobowych i dostawczych w 2020 roku może sięgnąć 20,7 mln sztuk.

Najsłabsze perspektywy mają Japonia i Korea Południowa - na tych rynkach nawet w dłuższym okresie trudno oczekiwać wzrostu. Najbardziej prawdopodobny scenariusz do 2020 roku to spadek sprzedaży średnio o 1,1 proc. rocznie.

Wzrost popytu w krajach BRIC to szansa dla producentów z dojrzałych rynków

- Wzrost popytu w krajach BRIC to wielka szansa dla producentów samochodów z Europy Zachodniej, USA, Japonii i Korei Południowej, których mocno dotknęły trudności na dojrzałych rynkach. Największe szanse wiążą się z rynkiem chińskim.

W ciągu najbliższych siedmiu lat w Chinach sprzeda się ponad 200 mln nowych samochodów osobowych i dostawczych, a rynek nadal będzie daleki od nasycenia. Są jednak i wyzwania - konkurencja ze strony lokalnych producentów, presja cenowa i konieczność budowy lub rozbudowy sieci sprzedaży - mówi Mirosław Michna, Partner, Szef zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej KPMG w Polsce.

Obecnie 78 proc. samochodów osobowych i dostawczych sprzedawanych na świecie to marki producentów pochodzących z USA, Europy Zachodniej, Japonii i Korei Płd. Do 2020 roku ich udział nieznacznie zmaleje, jednak wciąż trzy na cztery (75 proc.) sprzedane pojazdy pochodzić będą od producentów z dojrzałych rynków. Szacujemy, że chińscy producenci zyskają w ciągu siedmiu lat 15,5% udziału w światowym rynku (obecnie to 12,4%).

Dowiedz się więcej na temat: kryzys | BRIC | motoryzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »