Rząd likwiduje i tworzy posady

Rządowe Centrum Studiów strategicznych poszło pod nóż. W ten sposób rząd zaczął realizować program odchudzania administracji. Nieco kłóci się z nim jednak inne posunięcie gabinetu Marcinkiewicza, który chce utworzyć nowe stanowisko: obserwatorów delegowanych do spółek o istotnym znaczeniu dla porządku lub bezpieczeństwa publicznego.

Rząd zabrał się za odchudzanie administracji. Na pierwszy ogień poszło Rządowe Centrum Studiów Strategicznych, które zostało zlikwidowane a jego zadania rozparcelowane między ministerstwa. Dzięki temu państwo zaoszczędzi 5 mln zł.

Premier Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że likwidacja RCSS to pierwszy krok na drodze do realizacji programu "Tanie i skuteczne państwo". Zapowiedział, że teraz rząd co tydzień będzie przyjmował projekty ustaw, które pomogą odchudzić administrację.

Z tak wyznaczonym celem nieco kłóci się decyzja gabinetu Marcinkiewicza wprowadzająca nowe zasady zarządzania spółkami o strategicznym znaczeniu dla państwa.

Reklama

"Jest to 15 spółek o istotnym znaczeniu dla Skarbu Państwa, w których będą obserwatorzy Skarbu Państwa" - powiedział premier. Wobec tych spółek Ministerstwo Skarbu Państwa będzie mogło skorzystać z tzw. złotego weta, czyli zgłaszać sprzeciw wobec niektórych uchwał władz spółki za pośrednictwem swoich obserwatorów.

Na liście tych 15 spółek znalazły się: Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG), Grupa Lotos, Naftobazy, PKN Orlen, BOT - Górnictwo i Energetyka, Kompania Węglowa, Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), PSE-Operator, Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz-System, Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) "Przyjaźń", Przedsiębiorstwo Przeładunku Paliw Płynnych "Naftoport", PKP - Polskie Linie Kolejowe, TP - Emitel, KGHM Polska Miedź oraz Inowrocławskie Kopalnie Soli "Solino".Stworzenie listy spółek wynika z ustawy o złotym wecie, czyli ustawy z 3 czerwca 2005 r. o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego.

Na tym nie koniec zmian. Premier powiedział, że rząd przyjął projekt ustawy prawo o zamówieniach publicznych. Z jego wypowiedz wynika, że czeka nas prawdziwa rewolucja w zasadach organizowania przetargów. Według zapowiedzi premiera kwota, od której trzeba będzie przetarg zorganizować przetarg wzrośnie z 3 tys. do 60 tys. euro. Zliberalizowane zostaną też inne obowiązujące teraz przepisy dotyczące zamówień publicznych. Ubiegając pytania o możliwe nadużycia, do jakich może dojść w skutek zmian prawa Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że nad prawidłowością procedur będzie czuwać Urząd Antykorupcyjny.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: nóż w | skarbu | rzad | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »