Schroeder: rząd musi przywrócić zaufanie

Inwestycje publiczne o wartości 15 mld euro, skrócenie czasu wypłacania zasiłków dla bezrobotnych, liberalizacja przepisów regulujących zwalnianie pracowników oraz walka z pracą na czarno - to najważniejsze pomysły rządu kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera na poprawę koniunktury u naszych zachodnich sąsiadów.

Inwestycje publiczne o wartości 15 mld euro, skrócenie czasu wypłacania zasiłków dla bezrobotnych, liberalizacja przepisów regulujących zwalnianie pracowników oraz walka z pracą na czarno - to najważniejsze pomysły rządu kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera na poprawę koniunktury u naszych zachodnich sąsiadów.

W wygłoszonym w piątek exposé rządowym kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder przedstawił plan ograniczenia świadczeń socjalnych. Konieczność podjęcia takich kroków umotywował dramatyczną sytuacją gospodarczą kraju. W celu ożywienia gospodarki rząd zaproponował program inwestycyjny, opiewający na 15 mld euro - siedem miliardów dla samorządów i osiem miliardów na remonty mieszkań i domów. Środki finansowe na te cele w formie nisko oprocentowanych kredytów mają pochodzić z należącego do państwa Banku Odbudowy - Kreditanstalt für Wiederaufbau.

Reklama

Schroeder wskazał na rynek pracy i gospodarkę jako najważniejsze obszary działania rządu. Zapowiedział skrócenie czasu wypłacania zasiłków dla bezrobotnych. Bezrobotni poniżej 55 roku życia będą otrzymywali zasiłki przez rok, a starsi przez półtora roku. Obecnie maksymalny czas wypłacania zasiłków wynosi 32 miesiące. Wysokość zasiłków dla bezrobotnych ma być obniżona do poziomu świadczeń socjalnych.

Szef niemieckiego rządu zapowiedział też liberalizację przepisów regulujących zwalnianie pracowników w małych firmach. Zakłady zatrudniające do pięciu osób będą też mogły przyjmować nowych pracowników na czas określony. Obawa właścicieli firm przed kosztami zwolnień uważana jest za główną przeszkodę, jeśli chodzi o zatrudnianie pracowników. Przy zwolnieniach grupowych firmy będą mogły kierować się w większym stopniu przydatnością pracownika, a nie tylko jego wiekiem i sytuacją rodzinną.

Schroeder zamierza także bezpardonowo walczyć z pracą na czarno. Z szacunków ekonomistów wynika, że obroty szarej strefy wynoszą rocznie ponad 360 mld euro, co stanowi 16,5% niemieckiego PKB. Kanclerz zaapelował do pracodawców i związków zawodowych o większą elastyczność przy korzystaniu z możliwości zawierania porozumień płacowych w poszczególnych przedsiębiorstwach, a więc o uniezależnienie się od branżowych układów zbiorowych.

Zdaniem kanclerza, niezbędne jest także przeprowadzenie zmian w systemie finansowym kas chorych, w tym zwiększenie udziałów własnych pacjentów. Płaciliby oni odtąd także za samą wizytę u lekarza, ale jedynie do określonej granicy i nie wszyscy. - Ludzie o niskich dochodach, dzieci i chronicznie chorzy muszą być od tego zwolnieni - podkreślił Schroeder.

Propozycje zmian w tej dziedzinie przewidują także umożliwienie kasom chorych podpisywania indywidualnych umów z lekarzami, bez pośrednictwa związków lekarzy. Rozważane jest też zmniejszenie liczby kas chorych. Obecnie jest ich ponad 350. Celem tych zmian - podkreślił Schroeder - jest obniżenie składki na ubezpieczenie zdrowotne do 13%, z obecnych blisko 15%.

Niemiecki rząd nie przewiduje żadnych dalszych redukcji podatków poza już zaproponowanymi. W parlamencie znajdują się projekty obniżenia podatków w przyszłym roku o 7 mld euro, a w 2005 r. o 18 mld euro. Schroeder stwierdził, że wszelkie dalsze redukcje oznaczałyby konieczność podniesienia VAT.

Zdaniem analityków, kwestią podstawową jest teraz to, czy niemiecki kanclerz ma wystarczająco dużo politycznej woli i politycznej siły, by te intencje stały się prawem. A do uchwalenia proponowanych zmian w polityce gospodarczej i socjalnej kanclerzowi potrzebne jest poparcie zdominowanej przez opozycję izby wyższej parlamentu.

Parkiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »