Senat przegłosował ustawę gazową. Zamrożenie cen także dla firm?

Senat jednogłośnie zdecydował o przyjęciu ustawy zamrażającej ceny gazu w 2023 roku na poziomie 200,17 zł/MWh. Senatorowie przyjęli poprawki dotyczące m.in. zamrożenia cen gazu również dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców. Teraz zdecyduje o tym Sejm.

  • Senat zdecydował o przyjęciu ustawy gazowej, wszyscy senatorowie byli za przyjęciem projektu.
  • Ustawa przewiduje zamrożenie cen gazu na poziomie 200,17 zł/MWh.
  • W związku z przywróceniem VAT na gaz od przyszłego roku na tzw. dodatek gazowy będą mogli liczyć najbardziej potrzebujący.

Senat przegłosował "Ustawę o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu" z uzgodnionymi poprawkami. Wprowadza ona stałe stawki za gaz na poziomie 200,17 zł/MWh, a także zamrożenie stawek opłat dystrybucyjnych. 

Reklama

Ustawa przewiduje również rekompensaty dla spółek energetycznych zajmujących się gazem. Limit tych rekompensat w 2023 roku ma wynieść 28 mld zł, a w 2024 roku 1 mld zł. Z kolei limit refundacji VAT w przyszłym roku to 612 mln zł, w 2024 - 306 zł, a w 2025 - 102 mln zł.

Zamrożenie cen gazu dla firm?

Podczas prac senackiej Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności debatowano nad zmianami do projektu ustawy. Jak poinformował senator Krzysztof Kwiatkowski, przegłosowano wówczas poprawkę dotyczącą zamrożenia cen gazu również dla części przedsiębiorstw.

Senator Kwiatkowski podkreślał, że "w propozycji rządowej nie ma żadnej formy wsparcia dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców".

- Wśród poprawek, które przygotowała tak zwana demokratyczna większość senacka, jest ta mówiąca o tym, że odbiorcą uprawnionym będzie również mikroprzedsiębiorca, mały i średni przedsiębiorca, który dokonuje zakupu paliwa gazowego w celu jego zużycia na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej. W grupie poprawek, które zgłosiliśmy, będzie też w szczególności zapis dotyczący wsparcia tych przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność gospodarczą oznaczoną w Polskiej Klasyfikacji Działalności Gospodarczej kodem PKD 10.71, czyli produkcja pieczywa. Bo my o Polakach nie zapominamy, o tym, że dla wielu cena pieczywa jest jedną z najistotniejszych rzeczy, która ich dotyczy - mówił Kwiatkowski.

Adam Szejnfeld (KO) podczas dyskusji również zwracał uwagę na trudną sytuację przedsiębiorców. Podkreślał, że "w pierwszym półroczu ponad 104 tys. firm zamknęło działalność, a 161 tys. zawiesiło.".

- Słyszymy bardzo głośny głos takich przedsiębiorców, którzy prowadzą wspominane piekarnie, restauracje i wiele innych firm, które zużywają ogromne ilości energii, w tym gazu, będą musiały, ze względu na brak pomocy państwa albo ograniczać swoją działalność, zawieszać się, zamykać albo - to jest najgorsze - przechodzić do szarej strefy. Nie ma nic bardziej godnego potępienia niż państwo, które swoimi działaniami zmusza, wypycha przedsiębiorców do szarej strefy - mówił senator.

Szejnfeld wspominał także o samorządach czy podmiotach działających w zakresie sportu i rekreacji, zwłaszcza o pływalniach, które nie są w stanie utrzymać się przy wysokich cenach gazu. 

Wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska tłumaczyła kształt ustawy rozporządzeniem unijnym, odnosząc się też do ustalenia dla przedsiębiorstw maksymalnych cen prądu.

- Jeżeli chodzi o zakres podmiotów uprawnionych do skorzystania z ceny maksymalnej gazu ziemnego i różnicy między gazem ziemnym a energią elektryczną, to możliwość stosowania regulowanych cen energii elektrycznej wynika z rozporządzenia Rady Unii Europejskiej z 6 października 2022 r., z art. 12. Myśmy 7 października przedłożyli stosowną regulację do Rady Ministrów, potem została ona przeprocedowana przez parlament. Objęliśmy nią małe i średnie przedsiębiorstwa, ponieważ wynikało to z tych przepisów rozporządzenia Rady UE 6 października. Obecne unijne przepisy, tj. dyrektywa parlamentu (...)  nr 2009/73/WE z 13 lipca 2009 r., dotycząca zasad rynku wewnętrznego gazu ziemnego, uchylająca dyrektywę 2003/55/WE, nie dopuszcza podobnych rozwiązań w odniesieniu do rynku gazu ziemnego - mówiła w Senacie wiceminister.

Dodatek gazowy dla najbiedniejszych

Ustawa wprowadza kolejną formę pomocy w postaci dodatku. Po osłonowym, węglowym, energetycznym i elektrycznym przyszedł czas na gazowy. Pieniądze będą mogli otrzymać ci którzy wykorzystują gaz do ogrzewania domów. W tym przypadku będzie obowiązywać kryterium dochodowe - dodatek będzie należał się gospodarstwom domowym o przeciętnych miesięcznych dochodach w wysokości 2100 zł w przypadku gospodarstwa jednoosobowego lub 1500 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.

Przyznanie dodatku związane jest z powrotem podatku VAT na gaz. Od lutego wynosi on 0 proc., w przyszłym roku zostanie on podniesiony - o ostatecznym poziomie podatku zdecyduje rząd. Podniesienie VAT jest związane z decyzją Komisji Europejskiej o braku możliwości utrzymania zerowej stawki VAT na energię. Ustawodawca przewiduje, że dodatek gazowy będzie przysługiwał ok. 300 tys. gospodarstw domowych. Jego koszt szacuje się na ok. 1 mld zł.

O przyjętych przez Senat poprawkach ostatecznie zdecyduje Sejm.

PB

Zobacz również:

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: ustawa gazowa | zamrożenie cen gazu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »