Siedem lat świadczenia "500 plus". Łącznie kosztowało 223 mld złotych
W ciągu 7 lat funkcjonowania programu "Rodzina 500 plus" do rodzin trafiło ponad 223 mld złotych - przekazała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Obecnie z programu korzysta ponad 6,5 mln dzieci, a koszt tego wsparcia w 2023 roku to 40,2 mld zł.
"Wszyscy musimy zrozumieć, że dobrostan i bezpieczeństwo polskich rodzin to nasz wspólny interes. [...] Symbolicznym początkiem tych zmian było wprowadzenie programu Rodzina 500+. W ciągu 7 lat jego funkcjonowania do rodzin trafiło ponad 223 mld złotych" - powiedziała minister Maląg.
Program Rodzina 500 plus ruszył 1 kwietnia 2016 roku. Początkowo zakładał wypłatę świadczenia w wysokości 500 zł, bez kryterium dochodowego, na drugie i kolejne dzieci do ukończenia przez nie 18. roku życia. Na pierwsze dziecko świadczenie wypłacano jedynie rodzinom, których dochód nie przekraczał 800 zł na osobę lub 1200 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością.
Od lipca 2019 r. program działa w rozszerzonej formule - świadczenie przysługuje wszystkim dzieciom do 18 lat, bez względu na dochód osiągany przez rodzinę.
W ostatnim czasie pojawiły się opinie, że w związku z inflacją należy wprowadzić waloryzację 500 plus, jednak rząd wielokrotnie dementował doniesienia o zmianach w programie. "W tej chwili nie pracujemy nad tego typu rozwiązaniem. Wprowadziliśmy cały szereg rozwiązań, które wspierają rodziny, uzupełniając także program 500 plus. To w praktyce oznacza, że w 2023 r. środki skierowane do rodzin to blisko 87 mld zł w budżecie państwa" - powiedział w ubiegłym tygodniu wiceminister finansów Artur Soboń.
Jednak w piątek w rozmowie na antenie Radia ZET, posłanka PiS Jadwiga Emilewicz zapytana o waloryzację świadczenia odpowiedziała, że "Ministerstwo Finansów nad tym pracuję, tak sądzę. Ja na pewno w takich dyskusjach uczestniczyłam, na różnych forach, w parlamencie między posłami".
Natomiast tego samego dnia poseł Marek Suski z PiS, też na antenie Radia ZET na podobne pytanie odpowiedział "nic o tym nie wiem, jeśli zostanie to ogłoszone, to na początku kampanii wyborczej".
Oprac. AB/PAP